Jak podeje portal "Interia", zaskakującej zmianie uległa rosyjska narracja. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że w trakcie działań prowadzonych na Ukrainie, Rosja "poniosła znaczne straty" i są one olbrzymią "tragedią". W wywiadzie udzielonym "Sky News" Pieskow odniósł się do ewentualnego sądzenia Władimira Putina za zbrodnie wojenne, a także do ewentualnego terminu zakończenia "operacji specjalnej" na Ukrainie. Poznajcie szczegóły!

Pieskow udziela pierwszego wywiadu zagranicznym mediom

Dmitrij Pieskow udzielił pierwszego wywiadu od napaści Rosji na Ukrainę. W rozmowie ze "Sky News" rzecznik Kremla utrzymywał, że jego kraj prowadzi w Ukrainie "specjalna operację militarną", a nie wojnę.

Po raz pierwszy jednak ze strony Kremla można było usłyszeć, że w trakcie działań militarnych Rosja poniosła "znaczne straty". Pieskow podkreślił, że jest to dla Rosji ogromna "tragedia". Mimo to nie zdecydował się na podanie konkretnych liczb. Te publikowane są za to przez stronę ukraińską.

Dziennikarz "Sky News" zapytał Pieskowa o to, czy prezydent Federacji Rosyjskiej nie obawia się, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej za zbrodnie wojenne? Zdaniem rzecznika Kremla "nie ma na to żadnej możliwości". Dodał również, że rosyjscy żołnierze nigdy nie strzelali do ludności cywilnej.

Dodał również, że ma nadzieję, że już niebawem uda się Rosji osiągnąć cele i możliwe będzie przystąpienie do negocjacji.

Ukraina podaje, jakie straty w wojnie poniosła Rosja

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy informuje, że na dzień 7 kwietnia 2022 roku straty w ludziach po stronie rosyjskiej wynoszą około 18,9 tys. osób - w liczbie tej uwzględnieni są zarówno zabici, ranni, jak i żołnierze wzięci do niewoli.

Rosja straciła także między innymi: 698 czołgów, 1891 opancerzonych wozów bojowych, 332 systemy artyleryjskie, 55 systemów obrony przeciwlotniczej, 150 samolotów i 135 śmigłowców. Rosja 25 marca twierdziła, że w trakcie "specjalnej operacji militarnej" Rosja straciła 1351 żołnierzy. Z danych szacunkowych Stanów Zjednoczonych wynika, że do końca marca na Ukrainie zginęło ponad 10 tys. Rosjan.

Jak myślicie, skąd ta nagła zmiana narracji?

To też może cię zainteresować: Wołodymyr Zełenski zabiera głos w sprawie użycia przez Rosję broni jądrowej. Kiedy może do tego dojść

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Woźniak-Starak pokazała, jak ufa nowemu partnerowi. Powierzyła mu ulubienicę Piotra. O co chodzi

O tym się mówi: Smutne wieści płyną ze świata polityki. Nie ma już z nami współzałożyciela Prawa i Sprawiedliwości