Słowa, które wypowiedział na temat zmarłego premier Mateusz Morawiecki są bardzo wzruszające i naprawdę wielkie. Wiadomość o śmierci wielkiego Polaka zasmuciła nie tylko premiera, ale i wielu bliskich zmarłego.

Choć może nie jest to dla wszystkich oczywiste to premier Mateusz Moraiwecki należy do osób wysportowanych i wiele lat temu trenował tenis pod okiem wielkiego specjalisty. Informacja o jego śmierci głęboko go zasmuciła i jak stwierdził, trener zostanie na zawsze żywy w jego pamięci. O kogo chodzi?

Mateusz Morawiecki podzielił się z Polakami bardzo smutnymi wieściami. Premier zapewnił, że legendarny Polak „zawsze pozostanie żywy w jego pamięci”, o co chodzi

Premier wspomniał we wzruszającym wpisie Zygmunta Sutkowskiego, wrocławskiego tenisa stołowego i wieloletniego prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Tenisa Stołowego. Mistrz i sportowiec zmarł w wieku 84 lat.

Okazuje się, że Mateusz Morawiecki jako nastolatek trenował pod czujnym okiem zmarłego trenera tenisa stołowego i był określany jako ambitny zawodnik, przed którym stały wielkie sukcesy. Przygoda przyszłego premiera z tym sportem trwała aż do liceum.

Graniu w ping-ponga przychylił się dzięki koledze Zbyszkowi Durszakowi, wcześniej będąc fanem piłki nożnej z kolegami. Jak sam mówi, przełom lat 70 i 80 to okres świetności Burzy Wrocław, gdyż wszyscy chcieli grać w tenisa stołowego ze względu na legendę Zygmunta Sutkowskiego.

Wielokrotnie Sutkowski pomagał również młodemu Morawieckiemu w sprawach prywatnych, gdy ojciec polityka, Kornel Morawiecki był prześladowany w stanie wojennym, a sam Mateusz „obrywał od zomowców” na demonstracjach.

„Moja droga sportowa urwała się przed dekadami, a jednak pan Zygmunt Sutkowski pozostaje żywy w mojej pamięci. Zapamiętam go jako człowieka z pasją, pełnego serca do sportu i ludzi. Zostawił wielu uczniów. Dziękujemy” - napisał Mateusz Morawiecki, cytowany przez Pikio.

Pogrzeb legendy tenisa stołowego odbędzie się w środę 17 listopada we Wrocławiu.

Jak informował portal "Życie": ANNA LEWANDOWSKA WYJAWIŁA WIELKI SEKRET, O KTÓRYM NIKT NIE WIEDZIAŁ. TRENERKA PRZYZNAŁA, ŻE ZMAGA SIĘ Z PEWNYM SCHORZENIEM, SYTUACJA TRWA OD LAT

Przypomnij sobie: PROFESOR SIMON W MOCNYCH SŁOWACH O SZPITALU TYMCZASOWYM NA STADIONIE NARODOWYM. NIE ZOSTAWIŁ SUCHEJ NITKI, CO POWIEDZIAŁ O ORGANIZACJI PLACÓWKI

Portal "Życie" pisał również: KLIENCI WIELKIEGO BANKU DZIAŁAJĄCEGO W POLSCE STALI SIĘ CELEM OSZUSTÓW. JEDEN FAŁSZYWY KROK I MOŻNA POZBYĆ SIĘ WSZYSTKICH ŚRODKÓW NA KONCIE