Koronawirus pojawił się w Wuhan w grudniu ubiegłego roku, jednak to właśnie od początku nowego roku świat zaczął zmagać się z nowym wirusem.

Musimy być przygotowani

Mimo, że mamy już koniec czerwca pandemia nie daje za wygraną. Sytuacja w wielu miejscach na świecie nadal jest bardzo trudna. Jednak niektórzy sprawiają wrażenie jakby zapomnieli już o wirusie.

Światowa Organizacja Zdrowia nie ma wątpliwości, co do tego że koronawirus wróci z podobną siłą na jesień. Od początku pandemii zmarło 492 tysiące osób, a potwierdzono prawie 10 milionów przypadków nowego wirusa. Sytuacja nie napawa optymizmem.

Profesor Włodzimierz Gut , wirusolog, wyznał w wywiadzie dla Wirtualnej Polski, że w naszym kraju również nie ma powodów do radości. Szczególnie dlatego, że ludzie zapomnieli już o tym, że nieustannie panuje pandemia.

Według profesora Polska na szczęście nie miała tak dużej ilości zachorowań jak inne kraje, jednak krzywa od kilku miesięcy nie zmienia się. Według pierwszych obliczeń, już w kwietniu miało dojść do wypłaszczenia krzywej, tak się jednak nie stało.

Polacy zapomnieli o wirusie?

Co gorsza Polacy totalnie zapomnieli już o tym, że nadal powinni przestrzegać pewnych zasad.

- Mamy duży problem, bo ludzie przestali wierzyć w COVID-19 i zachowują się tak, jakby go nie było. W Polsce nie było tak dramatycznej sytuacji jak np. we Włoszech. I ludzie nie są świadomi tego, co może się wydarzyć - wyznał profesor Gut.

Wirusolog zwrócił także uwagę na to, że obecnie w naszym kraju liczba zakażeń spadła, jednak nie powinno to uśpić naszej czujności.

- Liczba zakażeń się obniżyła, czekamy na zakończenie niebezpiecznej sytuacji na Śląsku. Ale musimy zwracać uwagę nie tylko na sam wskaźnik reprodukcji zakażeń, bo może on być dynamiczny. Jeżeli jednego dnia mamy dużą liczbę zakażeń, to osoby, które mają koronawirusa, przez kolejne kilka dni mogą zakazić jeszcze więcej osób. Dlatego spadki trzeba obserwować w odstępie kilku dni - wyznał profesor.

Pamiętajmy, aby nadal utrzymywać dystans społeczny, który powinien wynosić około dwóch metrów. Niezwykle ważne jest także noszenie maseczek, w tych miejscach w których utrzymanie takiego dystansu nie jest możliwe.

Co więcej nadal jesteśmy zobligowani do częstego i dokładnego mycia rąk , a także dezynfekcji rzeczy osobistych. Wszystkie te zachowania pomogą nam ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.

Jak informował portal „Życie”: ŚLEDCZY SĄ O KROK OD WYJAŚNIENIA ZDARZEŃ WOKÓŁ DAWIDKA Ż. SĄ NAJNOWSZE INFORMACJE, CZY WKRÓTCE DOWIEMY SIĘ, CO STAŁO SIĘ Z 5-LETNIM CHŁOPCEM

Przypomnij sobie: NOWY POMYSŁ SIECI HANDLOWEJ, KTÓRY POWODUJE WZBURZENIE U KLIENTÓW. NIEPRZESTRZEGANIE PEWNEGO PRZEPISU SPRAWI, ŻE NIE WEJDZIEMY DO SKLEPU W OGÓLE

Portal „Życie” pisał również: KIEPSKA PASSA TURYSTÓW NAD MORZEM. SŁUŻBY SANITARNE ODKRYŁY KOLEJNE OGNISKO ZAKAŻEŃ, WIRUSA ROZNIÓSŁ WŁAŚCICIEL OŚRODKA