Jak podaje portal „O2”, do 72-letniej seniorki z Gdańska zadzwonił mężczyzna podszywający się pod policjanta. Oszust poinformował kobietę o tym, że jeden z pracowników banku, w którym kobieta ma oszczędności zamierza ją okraść.
Mała fortuna pod krzakiem
Kobieta uwierzyła słowom fałszywego policjanta i postępowała zgodnie z podanymi przez niego instrukcjami. Wypłaciła ze swojego konta w banku 25 tysięcy złotych, które następnie zgodnie z zaleceniami oszusta zostawiła pod krzakiem.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo kopertę z 25 tysiącami złotych znalazł emerytowany policjant, który przechodził akurat tamtędy w czasie spaceru ze swoim psem. Kiedy zorientował się, że znalazł tak dużą sumę od razu udał się na komisariat policji, gdzie zostawił cenne znalezisko.
Szczęśliwe zakończenie i ważny apel
Kobieta, kiedy tylko zorientowała się, że została oszukana zadzwoniła na policję. Tym razem już prawdziwi funkcjonariusze mieli dla niej dobrą wiadomość. Dzięki emerytowanemu policjantowi, kobieta odzyskała całą wypłaconą przez policję sumę.
„Oszuści są bezwzględni i wykorzystają każdy sposób, aby zdobyć pieniądze kosztem starszych, często schorowanych osób, które w ten sposób tracą często oszczędności swojego życia. Pamiętajmy, że ani policjanci, ani urzędnicy nie żądają od nas wpłaty pieniędzy, tym bardziej przez telefon” – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Dwie duże sieci komórkowe ostrzegają swoich klientów i apelują o nie otwieranie konkretnej wiadomości
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Rutkowski długo ukrywał wstydliwą tajemnicę. W końcu wyjawił swój sekret fanom