Zaskakująca sytuacja wprost z Warszawy! Nad ranem w niedzielę odnaleziono samochód dostawczy, który był wbity w mur ogradzający cmentarz. Na miejscu jednak nie było nikogo, sprawą zajmuje się policja. O co chodzi?
Samochód został, sprawcy brak
Ta niecodzienna sytuacja zaskoczyła niemal wszystkich – w niedzielę rano odnaleziono samochód dostawczy, który był mocno wbity w cmentarny mur Cmentarza Bródnowskiego. Sytuacja miała miejsce na ulicy Chodeckiej w nocy z soboty na niedzielę (z 10 na 11 października).
Jak wynika z relacji osoby, która znalazła auto – w środku pojazdu ani nigdzie obok nie było nikogo. Sprawca musiał uciec z miejsca zdarzenia pozostawiając busa na miejscu.
Sprawą zajmuje się policja – trwają intensywne poszukiwania właściciela pojazdu.
JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIE”: LIDL PO RAZ KOLEJNY ZASKOCZYŁ WSZYSTKICH MIŁOŚNIKÓW MODY. CZĘŚĆ GARDEROBY, KTÓRĄ MOŻNA TAM KUPIĆ DO TEJ PORY BYŁA DOSTĘPNA JEDYNIE W EKSKLUZYWNYCH SKLEPACH
PORTAL „ŻYCIE” PISAŁ RÓWNIEŻ O: ANNA MUCHA ROZPOCZĘŁA WŁAŚNIE PRACE NAD NOWYM PROJEKTEM WRAZ ZE SWOIM BYŁYM I OBECNYM PARTNEREM. INTERNAUCI SĄ BARDZO MOCNO ROZBAWIENI CAŁĄ TĄ SYTUACJĄ
JAK INFORMOWAŁ RÓWNIEŻ PORTAL „ŻYCIE”: NIEZNANE DOTYCHCZAS INFORMACJE O URSZULI DUDZIAK WŁAŚNIE UJRZAŁY ŚWIATŁO DZIENNE. CHODZI O JEJ CÓRKĘ, KTÓRA DO NIEDAWNA ZMAGAŁA SIĘ Z POWAŻNYM SCHORZENIEM