Sugnatariuszami apelu do Mateusza Morawieckiego o finansowe wsparcie dla proekologicznego transportu miejskiego są prezydenci Warszawy, Gdyni, Gorzowa Wielkopolskiego, Jeleniej Góry, Krakowa, Olsztyna, Piły, Przemyśla, Rzeszowa i Zamościa, przewodniczący Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz prezesi licznych organizacji pozarządowych.
Włodarze miast powołują się na "zieloną odbudowę miast", dzięki której ma znacznie zpaść poziom zanieczyszczenia miast, ale też transport publiczny otworzy się na wszystkich mieszkańców i będzie odporniejszy na kryzysy.
W dobie koronawirusa z transportu publicznego korzysta mniej pasażerów, przez co spadają wpływy z biletów i pojawia się kryzys finansowy. W związku z tym miasta i organizacje społeczne apelują do premiera o wsparcie finansowe, które pomoże przezwyciężyć bieżący kryzys, ale także o wsparcie, które pozwoli na inwestowanie w nowoczesne, zeroemisyjne pojazdy, które ograniczą koszty. Nie zabrakło także postulatów dotyczących rozwoju infrastruktury pieszo-rowerowej. Chodzi nie tylko o zwiększenie ilości i jakości ścieżek pieszo-rowerowych, ale także o rozszerzenie oferty rowerów miejskich oraz rozwój węzłów multimodalnych, czyli miejsc, w których można zmienić rodzaj transportu- pisze portal Wawalove.
Unijny Instrument na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności ma przekazać Polsce w latach 2021-2022 18,9 mld Euro na walkę z kryzysem wywołanym przez koronawirusa. Państwa członkowskie UE mogą od 15. października przedstawiać KE projekty Krajowych Planów Odbudowy, które KE będzie rozpatrywać nie tylko pod kątem ekonomicznym, ale także silny nacisk kładziony będzie na ekologię i zieloną transformację.
To może Cię zainteresować: Rząd pracuje nad wprowadzeniem nowego podatku dla właścicieli nieruchomości. Może on wynosić prawie tysiąc złotych
Warto wiedzieć: Gdańsk. Czy tegoroczny Jarmark Bożonarodzeniowy odbędzie się
Bądź na bieżąco z "Życiem": Warszawa żegna wyjątkowego księdza. Miał koronawirusa