Jak podaje poral "O2", w rosyjskiej miejscowości Irkuck 34-letni mężczyzna z trzyletnim dzieckiem na rękach groził, że wyskoczy przez okno. Domagał się, żeby na miejscu pojawiła się jego żona, która chciała się z nim rozwieść.
Dramatyczne sceny na 12 piętrze
W Irkucku na wschodzie Rosji doszło do bardzo dramatycznych wydarzeń. Z informacji przekazanych przez media wynika, że 34-latek z trzyletnim dzieckiem w ramionach wspiął się na gzyms balkonu na 12. piętrze wieżowca. Na miejsce zostały wezwane służby, które starały się załagodzić sytuację.
Strażacy rozłożyli pod oknami skokochron, który miały stanowić zabezpieczenie w momencie, gdyby desperat zdecydował się na skok. Wezwano również psychiatrę, choć jego pojawienie się na miejscu zdarzenia nastąpiło dopiero po godzinie od wezwania. 34-latek żądał spotkania ze swoją żoną.
I to właśnie w problemach rodzinnych upatruje się winy dramatycznych scen, jakie rozgrywały się przez ponad godzinę. Agencja RIA Novosti kobieta, która pojawiła się na miejscu rozmawiała z mężem z sąsiedniego balkonu. Jednak jej pojawienie tylko bardziej rozwścieczyło mężczyznę.
Wreszcie po ponad dwóch godzinach pobytu na parapecie mężczyzna najpierw umieścił dziecko bezpiecznie w domu, a potem sam wszedł do środka. 34-latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy. Jego syn trafił pod opiekę mamy. Na szczęście nic mu się nie stało.
Wstrząsające nagranie możecie zobaczyć poniżej.
Co sądzicie o całej sytuacji?
To też może cię zainteresować: Niesamowita historia. Nikt nie spodziewał się takiego zakończenia! Ojciec i syn ponownie spotkali się po dwudziestu czterech latach rozłąki
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Jackowski postanowił zdradzić trochę tajemnic z zaświatów. Jego słowa budzą niemałe zdziwienie. Z jakiego powodu
O tym się mówi w Polsce: Niesamowite odkrycie na północy Polski. Dach kościoła skrywał przez wieki wielką tajemnicę. Badacze są poruszeni tym, co znaleźli. Będą dalsze badania
O tym się mówi na świecie: Jest szansa na odnowienie relacji pomiędzy księciem Harrym i księciem Williamem? Zadbać o to zamierza sama księżna Kate