"Onet" podjął próbę podsumowania spełnionych przepowiedni dotyczących kończącego się właśnie 2020 roku. Wiele wskazuje na to, że interpretacje jasnowidzów były prawidłowe.
Co przewidziano na 2020 rok, co stało się faktem
Nastroje w kraju i na świecie w obecnym czasie nie są zbyt pokrzepiające, a liczne doniesienia o inscenizacjach udawanych zaszczepień przed kamerami, zalewają internet. Świat podzielił się na tych, którzy zamierzają się zaszczepić i na tych, którzy nigdy nie poddadzą się szczepieniu dobrowolnie.
Konflikty wewnątrz kraju, podział społeczny i polityczny, oraz liczne demonstracje zostały przewidziane na mijający właśnie, 2020 rok. Krzysztof Jackowski, znany polski jasnowidz z Człuchowa, regularnie publikuje transmisje na żywo na swoim kanale na YouTube, podczas których często odbywają się wizje w czasie rzeczywistym. Jasnowidz dzieli się też swoimi przeczuciami, które miewa i interpretuje.
Na 2020 rok przewidział między innymi zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i kłopoty jego przeciwniczki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej z gwałtowną utratą poparcia, co w gruncie rzeczy było oczywiste, zważywszy na liczne jej wpadki.
Jak przepowiedział wizjoner z człuchowa, w 2020 roku Polska stała się przeciwnikiem Unii Europejskiej, która oskarża nasz kraj o łamanie praworządności, a lewicowi przedstawiciele naszego kraju, wciąż podsycają negatywne nastroje wobec Polski. Ponad to przewidział, że wiosną na ulice wyjdą poszkodowani decyzjami rządu rolnicy.
Politolog George Friedman, w wydanej w 2009 roku książce "Następne 100 lat. prognoza na XXI wiek" opisał, że w 2020 roku między Rosją, a Stanami Zjednoczonymi dojdzie do zaognienia konfliktu, który nie przyniesie jeszcze otwartego starcia zbrojnego. Jak zaznaczył, 2020 rok miał przynieść Polsce miano jednej ze światowych potęg, co być może zostanie tak nazwane w przyszłości.
Na całym świecie sprawdziły się natomiast wizje walk o sprawiedliwość i wolność, nadejście zarazy i śmierć milionów ludzi.
O tym się mówi: Pacjent wychodzi na czworaka z jednego z polskich szpitali. Nagranie tej dziwnej sytuacji pojawiło się w mediach społecznościowych. O co chodzi