Papież – senior zdecydował się na niespodziewany krok. Duchowny postanowił przekazać cały majątek po zmarłym bracie na rzecz Watykanu. Dla siebie nie wziął praktycznie niczego!

Trudne chwile w życiu papieża - seniora

Niedawno papież Benedykt XVI przechodził bardzo trudne chwile w swoim życiu. Niestety, 1 lipca odszedł brat Benedykta XVI – Georg Ratzinger, który także był duchownym. Śmierć ta była niezwykle ciężka dla papieża – seniora, bowiem brat był ostatnim żyjącym do tej pory członkiem rodziny duchownego. Teraz papież został już zupełnie sam.

Georg Ratzinger odszedł mając 96 lat, a jego ciało zostało pochowane na katolickim cmentarzu w Ratyzbonie. Bracia zdążyli jeszcze zobaczyć się przed śmiercią Georga, bowiem papież Benedykt XVI pojechał do Niemiec kiedy tylko dowiedział się, że stan zdrowia jego brata stanowczo się pogorszył.

Niespodziwana decyzja duchownego

Jak informuje portal Onet, obecnie na kilka miesięcy po śmierci brata, papież – senior poinformował, co stanie się ze spadkiem, który pozostał po zmarłym księdzu.

Okazuje się, że dom, który zamieszkiwał ksiądz jest obecnie, według testamentu duchownego, własnością Fundacji św. Jana. Spadek po zmarłym księdzu stanowią rodzinne zdjęcia, a także kompozycje chóru „Regensburger Domspatzen”, którym kierował duchowny oraz mała biblioteka.

Jak się okazuje, papież Benedykt Xvi postanowił zostawić sobie tylko kilka wyjątkowych pamiątek po bracie. Duchowny wyznał bowiem, że najważniejsza jest dla niego pamięć, którą nosi w sercu, a nie materialne dobra. Dlatego też zdecydowana większość spadku zostanie przekazana do dyspozycji Watykanu.