Kiedy jeszcze Konrad był w brzuchu mamy, wykryto u niego skomplikowaną wadę serca. Lekarze nie dawali dużych szans, ale wierzący Citko nie przyjął tego do wiadomości.
„Nie narzekałem, zacząłem myśleć. Uznałem, że to jest sprawdzian, próba od Boga. A skoro jesteśmy ludźmi wierzącymi, to cuda się zdarzaj” – powiedział.
Były piłkarz m.in. Widzewa czy Legii zrobił wszystko, aby ten cud się wydarzył:
„Ja napisałem modlitwę. Swoją własną, od serca, w modlitewniku, tylko dla siebie. Odmawiałem ją codziennie” – wyznał.
Oczywiście ogromną pracę wykonali też lekarze, którzy zajęli się dzieckiem.
„Syn szybko przeszedł trzy operacje na otwartym sercu. Trzeba mieć do tego dobrą rękę” – wyjaśnił Citko.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, a obecnie 16-letni Konrad może cieszyć się normalnym życiem. Nastolatek uprawia sport, choć musi częściej odpoczywać. Citko dodaje, że jest coraz lepiej.
Przypominamy o... „GROSIK” ZACHWYCA FORMĄ! KOLEJNA BRAMKA W ANGIELSKIEJ CHAMPIONSHIP [WIDEO]
Jak informował portal "Życie"... ZIELIŃSKI W PREMIER LEAGUE? ANCELOTTI NALEGA! SZYKUJE SIĘ TRANSFER ZA 65 MILINÓW EURO
Portal "Życie" pisał również o... TOMASZ LIS DODAŁ ZDJĘCIE ZE SZPITALA. NIE WYGLĄDA DOBRZE [FOTO]