Konkurs w Niżnym Tagile pokazał wszystkie niedociągnięcia w systemie pomiaru wiatru i przyznawania za to punktów.

To już kolejne kontrowersyjne zawody w tym sezonie, a mamy dopiero początek grudnia!

Wielu skoczków i obserwatorów skoków skarży się na wadliwy system. Dawid Kubacki zdaje sobie z tego sprawę:

„Na przeliczniki i warunki złościmy się nie raz. Dzięki przelicznikom można to jednaj jakoś w miarę sprawnie przeprowadzić” – powiedział.

Polski skoczek wyjawił swój pomysł na rozwiązanie drażliwego problemu:

„Można by to zrobić inaczej. Wymierzyć prędkość skoczka względem wiatru. A z ziemi mierzyć jego prędkość względem ziemi. Wtedy mamy różnicę prędkości i wiemy, jaki jest wiatr. W lotnictwie mówi się na to "true airspeed". Montujmy w nartach rurki Pitota” – zaskoczył.

Czy ktoś z odpowiedzialnych za rozwój skoków narciarskich przychyli się kiedyś do koncepcji Kubackiego?

Przypominamy o... LOTERIA ZAMIAST RYWALIZACJI. ZAWÓD NA SKOCZNI. WSZYSCY POLACY POZA NAJLEPSZĄ 10

Jak informował portal "Życie"... MAŁYSZ BEZ WĄSÓW!? ZOBACZ DEBIUT “KAPITANA WĄSA” NA SKOCZNI W ZAKOPANEM SPRZED NIEMAL 30 LAT! TO WIDEO TO HIT INTERNETU [WIDEO]

Portal "Życie" pisał również o... CZTERY LAUREATKI NA PODIUM. KOBIETY ROKU, KTÓRE PODBIŁY SERCA FANÓW