Wydarzenie miało miejsce w czwartkowy wieczór w zeszłym tygodniu.
Według doniesień m.in. „Kuriera Opolskiego” jeden z zawodników pierwszoligowej Odry miał najpierw uderzyć taksówkarza, a potem zniszczyć napis „Opole” na placu Wolności.
Policja dostała zawiadomienie o awanturze z udziałem taksówkarza i pasażerów. Jeden z nich podobno uderzył kierowcę i kopnął kilkukrotnie w samochód.
Po pojawieniu się policjantów rzucił się do ucieczki i uszkodził neonowy napis. Straty zostały wycenione na około 10 tysięcy złotych.
Prezes Odry Karol Wójcik zdecydowanie potępił ten epizod:
„Jesteśmy w trakcie weryfikacji informacji medialnych. Jeśli wszystko się potwierdzi, wyciągniemy bardzo ostre konsekwencje. Może dojść nawet do rozwiązania umowy z tym piłkarzem” – powiedział prezes.
Przypominamy o... SZCZĘSNY MOŻE BYĆ SPOKOJNY O MIEJSCE W BRAMCE! CO ZA WPADKA BUFFONA [WIDEO]
Jak informował portal "Życie"... KUBICA W SZCZERYCH SŁOWACH PODSUMOWAŁ SWÓJ SEZON. „NICZEGO SIĘ NIE NAUCZYŁEM”
Portal "Życie" pisał również o... ZASKAKUJĄCE WYZNANIE MARGARET. "POTRAKTOWAŁAM TEN PROGRAM JAKO TRAMPOLINĘ DO ROBIENIA INNYCH RZECZY"