Piątkowe zmagania na skoczni zdominował przede wszystkim problematyczny sztuczny śnieg, którym organizatorzy pokryli bulę i zeskok.

- Mimo ogromnego nakładu pracy, przy dodatnich temperaturach ten śnieg się topi i mamy takie coś właśnie — skomentował Kubacki.

- Weźmy pod uwagę to, że jest jeszcze ciepło, a w tygodniu w Wiśle padał deszcz. Jak na te warunki, organizatorzy zrobili naprawdę dobrą robotę — dodał szkoleniowiec polskiej kadry A, Michal Doleżal.

Mimo tych zapewnień, wielu zawodników nie kryło rozgoryczenia i irytacji po oddanym skoku, a aż czterech skoczków zaliczyło po swoich próbach upadki.

Sztuczny śnieg na zeskoku z bliska mieli nieprzyjemność podziwiać: Marius Lindvik, Thomas Aasen Markeng, Siergiej Tkaczenko i Decker Dean. Mimo chwil grozy, żadnemu z zawodników nie stało się nic poważnego.

Przed nami konkurs drużynowy! Czy biało-czerwoni mają szansę na wysoką lokatę w stawce? Jak ogłosił trener Doleżal, reprezentować nas dzisiaj będą: Kubacki, Żyła, Wolny i Stoch.

Każdy z naszych reprezentantów oddał w piątkowych kwalifikacjach poprawny skok. Jeśli pojawi się luz, którego w opinii niemal wszystkich zawodników, a także samego szkoleniowca kadry, wczoraj zabrakło, możemy spodziewać się wspaniałego widowiska na skoczni w Wiśle-Malince.

Konkurs drużynowy już dziś o godzinie 16:00!

Warto przypomnieć sobie o: ZLATAN CORAZ BLIŻEJ POWROTU DO WŁOCH. MOŻE ZAGRAĆ Z POLAKIEM

Jak informował portal "Życie": KOLARSTWO: WYPADEK LETIZI PATERNOSTER! ZŁAMANA RĘKA I ZĄB

Portal "Życie" pisał również o: KLAUDIA EL DURSI ZDRADZA KTO WYGRA "TOP MODEL"