Do tej pory maj i czerwiec w Polsce były synonimem zmagania się z komarami i ich plagą nie tylko na wilgotnych terenach, jak jeziora, stawy czy podmokłe łąki, ale również parki czy przydomowe ogródki. Były nieodłącznym towarzyszem zabaw dzieci na dworze, rodzinnych imprez w plenerze czy grilla z przyjaciółmi na działce. Wielu z nas dostrzega jednak, że tegoroczna wiosna i początek lata pod tym względem są wyjątkowo łaskawe, a w ruch nie idą repelenty czy świece z lawendą lub citronellą.

Ten rok jest zdecydowanie niezwykły, jeśli chodzi o te owady. Jednak według ekspertów z Instytutu Badawczego leśnictwa, cytowanych przez Wirtualną Polskę, taka sytuacja nie potrwa długo. Mało tego – później czeka nas prawdziwy „komarowy” Armagedon. Dlaczego?

Mimo ciepłej aury komarów w Polsce w ostatnim czasie jak na lekarstwo. To wielkie zaskoczenie dla większości z nas, zazwyczaj walczących z tymi owadami niemal od majówki. Co jest tego przyczyną? Prosta kolej rzeczy. To jednak cisza przed burzą!

fot. Pixnio

Mało komarów, wysyp kleszczy. Dziwna sytuacja w Polsce. Jakie są jej przyczyny?

Okazuje się, że mała liczba komarów w okresie uważanym dotąd za najlepszy dla ich rozwoju ma związek z bezśnieżną zimą i suszą. Nie było wilgoci w okresie lęgu tych owadów, zatem lubujące w środowisku wodnym komary nie atakują nas, bo ich zwyczajnie… nie ma. To jednak cisza przed burzą – mocne ulewy z ostatnich tygodni spowodują, że plaga komarów zwyczajnie przesunie się w czasie.

- W tym roku nastąpiło pewne opóźnienie. Nie było opadów na wiosnę, stąd też komary zaczynają [pojawiać się – przyp. red.] później – wyjaśnia sytuację prof. Jacek Hilszczański z Instytutu Badawczego Leśnictwa w rozmowie z Wirtualną Polską.

Mimo, że komarów mamy mniej to niestety, inne stworzenia atakują nas znacznie częściej niż do tej pory. Chodzi oczywiście o kleszcze, które w tym roku są wyjątkowo aktywne i atakują ludzi bez pardonu.

- W ubiegłym roku nie usuwałem tylu kleszczy, co w tym – tlumaczy Damian Okruciński, lekarz specjalista pediatrii i medycyny podróży, z którym rozmawiał serwis Wirtualna Polska.

fot. Wikipedia

Jak informował portal „Życie”: ZASKAKUJĄCO DUŻY WZROST CEN W POLSKICH MIASTACH TURYSTYCZNYCH. POLACY NIE MOGĄ W TO UWIERZYĆ, SĄ NIEBYWALE OBURZENI

Przypomnij sobie: POLSKIE WŁADZE WYCIĄGAJĄ RĘKĘ DO DZIECI. CZĘŚĆ Z NICH BĘDZIE MOGŁA LICZYĆ NA 1000 ZŁOTYCH ZAPOMOGI, KTO JĄ DOSTANIE, KOMU PRZYSŁUGUJE

Portal „Życie” pisał również: TO JUŻ OFICJALNE. TRZY KOLEJNE OBOSTRZENIA ZOSTANĄ ZNIESIONE LADA MOMENT. OFICJALNY KOMUNIKAT PREMIERA MATEUSZA MORAWIECKIEGO W TEJ SPRAWIE