Małgorzata Glinka to jedna z największych gwiazd polskiej siatkówki. Sportsmenka wystąpiła w 286 meczach kadry narodowej. Została także dwukrotną złotą medalistką Mistrzostw Europy.
Małgorzata Glinka i jej mąż Roberto Mogentale mają jedenastoletnią córkę – Michelle. Obecnie cała trojka wiedzie spokojne życie. Nie zawsze tak było. Córka siatkarki przeszła poważną chorobę. Siatkarka zdecydowała się opowiedzieć o tym w wywiadzie dla TVP Sport.
Córka Małgorzaty Glinka była w bardzo poważnym stanie
Michelle zachorowała na sepsę. Jak zdradza Glinka, jej córka spędziła w szpitalu półtora miesiąca. Stan jej córki był poważny. Organizm Michelle nie mógł poradzić sobie z infekcją.
Zachorowała na sepsę. Spędziła półtora miesiąca w Szpitalu Bielańskim, prowadziła nas profesor Jackowska – wybitna w swoim fachu. Dzięki niej udało nam się uniknąć najgorszego. Organizm Michelle był bardzo silnie zainfekowany
Siatkarka modliła się o powrót do zdrowia jej córki
Dla Małgorzaty Glinka był to jeden z najcięższych okresów w życiu. Kobieta cale dnie spędzała przy łóżku córki. Za radą lekarzy postanowiła opuścić szpital i postarać się żyć normalnie.
Małgorzata Glinka wyznaje, że w tamtym momencie jedyna rzeczą, która jej pozostała była modlitwa. Siatkarka była w stanie oddać wszystko, po to by Michelle wyzdrowiała.
Warto sobie przypomnieć: KAMIL STOCH PRZYZNAŁ, ŻE JEST UZALEŻNIONY! JAKI PROBLEM MA POLSKI MISTRZ
Portal "Życie" pisał również o: PROJEKT USTAWY O 13. I 14. EMERYTURZE GOTOWY. KIEDY ZACZNĄ SIĘ WYPŁATY