W lipcu bieżącego roku w życie weszły przepisy dające prawo urzędowi skarbowemu do szperania i inwigilowania naszych kont bankowych.
Dostępne są tylko środki w kwocie wolnej od zajęcia
Problem polega też na tym, że urzędnicy skarbowi nie informują obywateli o wszczęciu procedury związanej z kontrolą konta bankowego. Jak donoszą media, są już pierwsze ofiary tej procedury, a konkretniej zablokowania środków finansowych na koncie.
Jak się okazuje, ofiara przepisów mieszka ze swoim partnerem życiowym, który z pochodzenia nie jest Polakiem. Jego wynagrodzenie za pracę przychodzi zatem na konto poszkodowanej. Należy zaznaczyć, że zablokowanie środków finansowych bardzo ją zaskoczyło, gdyż nie dostała w tej sprawie żadnego pisma.
Jak się okazuje, wpływające na konto kobiety środki należące do jej partnera Urząd Skarbowy może podpiąć pod darowiznę, za którą rości sobie spore podatki - Blokada rachunku bankowego jest możliwa np. na podstawie art. 106a ust.3 ustawy Prawo bankowe, tj. w sytuacji, gdy Bank stwierdzi, że jego system jest wykorzystywany do popełniania przestępstw lub ukrywania korzyści pochodzących z przestępstw. Bank może wtedy zablokować konto i powiadomić Prokuraturę lub Policję albo inny podmiot uprawniony do prowadzenia postępowania przygotowawczego - informuje Super Express, cytując inny portal.
Po zgłoszeniu sprawy, czytelniczka otrzymała z Urzędu Skarbowego informację, że powiadomienie zostało wysłane na adres jej zameldowania, jednak pani Iwona jest pewna, że nic takiego do niej nie dotarło. Konto w dalszym ciągu jest zablokowane, a poszkodowana może dysponować jedynie kwotą 2,2 tysiąca złotych, która jest wolna od skarbowych zajęć.
Niestety, w myśl nowych przepisów, urzędnicy mogą prześwietlić nasze konta bankowe bez naszej wiedzy. To dowodzi tego, że elektroniczne środki płatnicze w zasadzie nie należą do nas i nie mamy nad nimi takiej kontroli, jak oczywista kontrola nad gotówką.
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Iwona i Gerard z "Sanatorium miłości" podzielili się radosną nowiną. Już nie ma odwrotu. Data została wyznaczona
O tym się mówi: Wierni z jednej z polskich parafi dali upust swojemu niezadowoleniu. Poszło o romans wikarego z jedną z parafianek