Jak przypomina portal "Super Express", w ostatnim czasie każdemu z nas mocno doskwiera szalejąca drożyzna, związana z wysoką inflacją. Okazuje się, że daje się ona we znaki także Lechowi Wałęsie. Były prezydent skarży się, że otrzymywane z ZUS świadczenie, wystarcza mu na coraz mniej i znów musi dorabiać. Na szczęście dziś podróżowanie nie stanowi już problemu, bo większość krajów zniosła większość obostrzeń przeciwpandemicznych. Legendarny przywódca "Solidarności" nie ukrywa, że 12 czy 13 tysięcy na jakie może liczyć, to zbyt mało "na apetyt byłego prezydenta".

Lech Wałęsa skarży się na inflację i emeryturę

Lech Wałęsa nie raz wykazał się wyjątkową szczerością w zakresie swoich finansów. Kiedy świat zamknął się z powodu pandemii, prezydent Wałęsa stracił szansę na dorabianie w czasie zagranicznych prelekcji i wykładów. Mówił wówczas, że nie jest mu łatwo związać koniec z końcem.

Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II
Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II
Lech Wałęsa/Youtube @Centrum Myśli Jana Pawła II

Przy szalejącej drożyźnie prezydent znów skarży się na to, że inflacja zjada lwią część jego świadczenia. "Mam ok. 12, 13 tys zł emerytury, ale co to jest na apetyt byłego prezydenta" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem".

Na szczęście, zniesienie znacznej części restrykcji wprowadzonych w związku z pandemią koronawiusa sprawiła, że Lech Wałęsa znów może jeździć po świecie i zarabiać. W najbliższym czasie legendarny przywódca "Solidarności" ma odwiedzić Stany Zjednoczone, Meksyk, a także Francję.

Lech Wałęsa/ YouTube @Gazeta Wyborcza
Lech Wałęsa/ YouTube @Gazeta Wyborcza
Lech Wałęsa/ YouTube @Gazeta Wyborcza

Przyznał, że musi dorobić, bo w najbliższym czasie zakłada w swoim domu panele fotowoltaiczne, co pociąga za sobą spore koszty - nawet 150 tys. zł. Tylko na ostatnich spotkaniach w Stanach Zjednoczonych zarobić 200 tys. zł.

Co sądzicie o najnowszych słowach Lecha Wałęsy?

To też może cię zainteresować: Ostatni modowy wybór Agaty Kornhauser-Dudy wywołał spore poruszenie. Wielu uznało go za zupełnie nietrafiony

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Aleksandra Kwaśniewska zabrała głos w sprawie głośnego wywiadu z Marcinem Hakielem. Padły mocne słowa

O tym się mówi: Ciąg dalszy afery z udziałem Tomasza Lisa. Nowe informacje ujrzały światło dzienne