Jak podaje portal "Super Express", Prawo i Sprawiedliwość przebiło granicę poparcia. Najnowszy sondaż poparcia dla partii politycznych w naszym kraju wskazuje, że Polska nadal pozostaje liderem. Kto jeszcze znalazłby się w Sejmie, gdyby wybory odbywały się w najbliższym czasie?
Prawo i Sprawiedliwość liderem sondażu
Instytut Badań Spraw Publicznych dla StanPolityki.pl przeprowadził sondaż poparcia dla partii politycznych na polskiej scenie politycznej. Odbył się on w dniach 7-11 kwietnia bieżącego roku. Pomimo szalejącej drożyzny i rosnącej z miesiąca na miesiąc inflacji, nadal największym poparciem cieszy się rządząca obecnie partia Prawo i Sprawiedliwość.
Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego może liczyć w tym sondażu na poparcie rzędu 40,68 proc. Względem sondażu przeprowadzonego w ubiegłym miesiącu, PiS odnotował wzrost poparcia o 6,06 punktów procentowych.
Kto jeszcze znalazłby się w Sejmie?
Drugie miejsce w sondażu zajęła Koalicja Obywatelska, która może liczyć na poparcie 22,61 procent ankietowanych. Względem lutego poparcie KO spadło o 3,73 punkty procentowe. Na trzecim miejscu uplasował się ruch Szymona Hołowni Polska 2050. Wynik tej partii to 16,95 proc. (wzrost względem lutego o 2,07 punkty procentowe).
Na miejsce w Sejmie mogłyby liczyć także Konfederacja, na którą zagłosowałoby 6,94 proc. ankietowanych (spadek o 2,02 punkty procentowe) oraz Lewica z poparciem na poziomie 5,53 proc. (spadek o 2 punkty procentowe).
PiS mógłby liczyć na 235 mandaty, co oznaczałoby, że partia Kaczyńskiego znów mogłaby samodzielnie rządzić. Dla KO poparcie przełożyłoby się na 114 mandatów, ruchowi Hołowni przypadłyby 81 mandatów, Konfederacja miałaby ich 21, a Lewica 8.
Do Sejmu nie weszłaby Agrounia Michała Kołodziejczaka, a także Polskie Stronnictwo Ludowe.
Zaskoczyły was wyniki sondażu?
To też może cię zainteresować: Rodzice chętnie korzystają z finansowego wsparcia. Co trzeba zrobić, żeby otrzymać dodatkowe pieniądze
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Sojusznik Putina schwytany przez ukraińskie służby. Miał na sobie mundur żołnierza
O tym się mówi: Arcybiskup Światosław Szewczuk szczerze o polskiej pomocy humanitarnej. Powiedział także o Rosji