Jak podaje portal "Intria", nie żyje najstarszy Polak. Stanisław Kowalski zmarł w wieku 111 lat, zaledwie kilka dni przed swoimi kolejnymi urodzinami. Informację o jego odejściu podała Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.

Nie żyje najstarszy Polak

Informacja o śmierci 111-letniego pana Stanisława Kowalskiego pojawiła się w mediach społecznościowych we wtorek w godzinach wieczornych. Smutną wiadomość przekazała prezydent Świdnicy na Dolnym Śląsku.

"Po prostu nie mogę uwierzyć. Uwielbialiśmy się wzajemnie. Bo nie można było Go nie uwielbiać" - napisała na Facebooku pani Beata Moskal-Słaniewska, dodając, że mężczyzna zmarł zaledwie kilka dni przed tym, jak świętowałby swoje 112 urodziny.

Kiedy tylko ruszyła akcja powszechnych szczepień przeciw Covid-19, pan Stanisław Kowalski zgłosił się do nich jako pierwszy Polaków.

Wyjątkowy stulatek

Stanisław Kowalski amatorsko uprawiał lekkoatletykę. Jako 104-latek wziął udział w Drużynowych Halowych Mistrzostwach Polski Weteranów, które odbywały się w 2014 roku. Pobił wówczas dwa rekordy świata w kategorii mężczyzn powyżej 100 lat. Był to rekord w biegu na 60 metrów (czas 19,72 sekundy) oraz pchnięciu kulą (uzyskał odległość 5,08 metra).

W tym samym roku ustanowił rekord Europy w biegu na 100 metrów w swojej kategorii wiekowej. Dystans ten pokonał w czasie 32,79. Rekord świata wynosił wówczas 29,83 sekundy.

Udało mu się również wywalczyć w 2015 roku trzy złote medale w trakcie Halowych Mistrzostw Europy Weteranów w Toruniu.

Stanisław Kowalski, który przyszedł na świat 14 kwietnia 1910 roku, był najstarszym Polakiem. Co ciekawe, był młodszy o kilka lat od najstarszej Polki, którą jest pani Tekla Juniewicz z Gliwic. W czerwcu tego roku będzie ona obchodziła swoje 116 urodziny.

Rodzinie, bliskim i przyjaciołom Stanisława Kowalskiego składamy najszczersze kondolencje.

To też może cię zainteresować: Rosyjskie wojska na Ukrainie. Zełenski opowiada ONZ o okropnościach rosyjskiej inwazji

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w osatnich dniach: Kolejne przykre wiadomości płyną z Ukrainy. Mama 4-letniego Saszy odkryła, co stało się z jej synkiem

O tym się mówi: Pierwsza rocznica odejścia Krzysztofa Krawczyka. Jak wygląda jego miejsce spoczynku