Jak podaje portal "O2", kurjozalna sytuacja miała miejsce w szpitalu w Parczewie. Na drzwiach tamtejszego SOR-u pojawiła się informacja o tym, że nie będą tu przeprowadzane zabiegi kardiowersji elektrycznej. Informacja ta wywołała w sieci ogromne poruszenie. Głos w sprawie zabrał dyrektor placówki. Poznajcie szczegóły!

Wiadomość na drzwiach szpitala wprawia w osłupienie

Na kartce, jaka zawisła na drzwiach parczewskiego szpitala, pacjenci mogli przeczytać, że w placówce do odwołania nie będzie wykonywany zabieg kardiowersji elektrycznej. Taką decyzję uzasadniono "względami epidemiologicznymi" oraz "brakiem oddziału internistyczno-kardiologicznego".

Zabieg, który miał przestać być świadczony w placówce w Parczewie, polega na przywróceniu prawidłowego rytmu serca poprzez przepuszczenie przez mięsień sercowy prądu elektrycznego. Zdjęcie zawierające tę informację pojawiło się w mediach społecznościowych na profilu "To nie z mojej karetki", który prowadzony jest przez medyków.

W poście dociekano, czy w tym oddziale wykonywane są jakiekolwiek zabiegi ratujące życie pacjentów. Autor wpisu poszedł w swoich pytaniach o krok dalej i dopytywał, czy na SOR-ze, na którym pojawiła się bulwersująca kartka, "reanimuje się tam ludzi czy "ze względów epidemiologicznych" tylko młodych? Albo tylko starych? Albo tylko blondynki?".

Dyrektor parczewskiej placówki zabiera głos w sprawie

Dyrektor parczewskiej placówki przekonuje, że kartka szybko zniknęła z drzwi SOR-u. Dodał, że do jej wywieszenia miało dojść bez jego wiedzy i zgody. Informację miał wywiesić jeden z lekarzy koordynatorów szpitalnego oddziału sanitarnego.

Dyrektor podkreślił, że nieprawdą jest zaprzestanie działania oddziału internistyczno-kardiologicznego. Dojść miało tam jedynie do czasowego ograniczenia funkcjonowania oddziału, co miało związek z wykryciem "przypadków zakażenia bakterią clostridium".

SOR / YouTube: Wojewódzki Szpital Zespolony im. Stanisława Rybickiego w Skierniewicach
SOR / YouTube: Wojewódzki Szpital Zespolony im. Stanisława Rybickiego w Skierniewicach
SOR / YouTube: Wojewódzki Szpital Zespolony im. Stanisława Rybickiego w Skierniewicach

Z ustaleń dziennikarzy "Dziennika Wschodniego" wynika, że oddział ma wrócić do normalnego funkcjonowania dopiero wtedy, kiedy uda się wyeliminować całkowicie zagrożenie związane z bakterią clostridium.

Co sądzicie o wiadomości wywieszonej na parczewskim SOR-ze?

To też może cię zainteresować: Emeryci i renciści muszą przygotować się na poważną zmianę. Ministerstwo podzieliło się szczegółami

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Jarosław Kaczyński zdradził prawdę na temat wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku. Co co się naprawdę stało na lotnisku smoleńskim

O tym się mówi: Dwucyfrowa inflacja stała się faktem. Coraz mniej pieniędzy zostaje w naszych portelach. To nie koniec złych wiadomości