Jak przypomina portal "Sport", informacja o tym, że Michal Doleżal nie będzie już trenował polskiej kadry skoczków narciarskich, wywołała ogromne poruszenie nie tylko wśród fanów skoków, ale także wśród samych zawodników. Z krytyką musiał zmierzyć się między innymi Adam Małysz, który jest jednym z działaczu PZN. "Orzeł z Wisły" zabrał głos w sprawie. Co powiedział?

Michal Doleżal nie będzie już trenował skoczków

Michal Doleżal kończy pracę na stanowisku szkoleniowca kadry skoczków narciarskich. W piątek sam trener poinformował media, że PZN zdecydował się nie przedłużyć z nim kontraktu. Taka decyzja związku nie spodobała się naszym skoczkom, których zdaniem Doleżal zasłużył na danie mu jeszcze jednej szansy.

Stoch i reszta ekipy zarzucili PZN-owi, że nie komunikowało się we właściwy sposób z kadrą i sztabem szkoleniowym. Do sprawy odniósł się również Adam Małysz, który przyznał, że zdecydował się wyjechać z Planicy przed zakończeniem sezonu, bo "wiedział, że był tam niechciany".

W "Misji Sport" Małysz stwierdził, że związek nie chciał wchodzić z kadrą w konflikt. "Orzeł z Wisły" wskazywał, że pierwotnie planowano rozmowę z Doleżalem na środę 30 marca. Miała się ona odbyć w siedzibie związku. Dodał, że Doleżalowi miało zależeć na tym, aby poznać decyzję jak najszybciej, bo miał mieć propozycje z innych krajów.

"W czwartek przekazaliśmy mu decyzję, że kontrakt nie zostanie przedłużony, po czym rozpętała się wojna" - relacjonował Małysz wydarzenia z Planicy.

Skoczkowie nie kryją rozgoryczenia

Swojego rozgoryczenia obrotem spraw nie ukrywał Kamil Stoch. W rozmowie z Eurosportem podkreślał, że nikt nie poruszał z kadrą tematu zakończenia współpracy z Doleżalem. "W dniu spotkania z Doleżalem napisałem Kamilowi SMS-a, czy chce się spotkać. Nie było odpowiedzi" - powiedział Małysz.

"Orzeł z Wisły" dodał, że wydawało mu się, że sprawa jest załawiona i wyjaśniona, a potem rozpętała się medialna wojna. Atmosera była na tyle kiepska, że Małysz zdecydował się wyjechać z Planicy. Małysz uznał, że nie mógł liczyć na niczyje wsparci, dlatego zdecydował się wrócić do kraju.

Co sądzicie o konflikcie między skoczkami a PZN-em?

To też może cię zainteresować: Najnowsze doniesienia z Czarnobyle. Rosyjscy żołnierze narazili się na promieniowanie. Konsekwencje mogą okazać się fatalne

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Dawno niewidziany minister Siergiej Szojgu zabrał głos. "Zrealizowano główne zadania pierwszego etapu specjalnej operacji w Ukrainie"

O tym się mówi: Lech Wałęsa nie ma powodów do świętowania. Jego wnuk usłyszał wyrok