Jak podaje Pomponik, synowie świętej pamięci Przemysława Wałęsy weszli w konflikt z prawem, a Dominik przynajmniej raz brał udział w pobiciach, jakich dopuścił się jego brat Bartłomiej. Nie jest tajemnicą, że zmarły tragicznie przed pięcioma laty Przemysław Wałęsa dał się zapamiętać mediom i Polakom jako osoba mająca problem z pamięcią.
Mężczyźni byli zuchwali i brutalni
Dwaj synowie świętej pamięci Przemysława Wałęsy niestety nie przynoszą chluby ani zmarłemu ojcu, ani znanemu dziadkowi, ani kochającej babci. Jak się okazuje, Bartłomiej, dopuszczając się przestępstwa pobicia, wielokrotnie naraził się literze prawa, co poskutkowało rozprawę sądową w sądzie Gdańskim.
Według medialnych doniesień wnukowi Lecha Wałęsy przyjdzie spędzić za więziennymi murami cztery długie lata. Media opisując przestępczą karierę dwóch wnuków Lecha Wałęsy, nie szczędzą szczegółów, jak napaść na młodą dziewczynę i kopanie jej po głowie, napaść, pobicie i obrabowanie w centrum Gdańska grupy szwedzkich turystów przy użyciu pałki teleskopowej.
Jest to niewiarygodna bandyterka, która zasługuje na izolacje od społeczeństwa. Według medialnych doniesień przestępcy postanowili ukarać wracającą z dyskoteki nastolatkę, za zranienie uczuć Bartłomieja. Rok po tym zdarzeniu Dominik napadł gwałtownie z nożem w ręku na swoją 22-letnią partnerkę, którą prawie pozbawił życia.
Uzasadnienie sędzi Anny Kłosowskiej do wyroku z 28 marca bieżącego roku nie pozostawia wątpliwości - Oskarżeni traktowali napaść na Szwedów, jako zdarzenie błahe i nieistotne, gdy tymczasem jeden z napadniętych obcokrajowców odniósł poważne obrażenia. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że oskarżeni dokonali rozboju wspólnie i w porozumieniu.
O tym się mówi: Baba Vanga przewidziała ruchy Rosji. Czy należy rozumieć to dosłownie
Zerknij tutaj: Biała lista Wszechświata. Wymieniono głównych szczęśliwców 2022 roku