Jak przypomina portal "Interia", obecne rozwiązania ustawowe dopuszczają trzy sposoby naliczania opłat za śmieci. Można to robić w oparciu o powierzchnię użytkową lokalu, od ilości zużywanej wody oraz od liczby osób w danym gospodarstwie domowym. Pojawiają się jednak pomysły innych rozwiązań, jak choćby naliczanie opłaty od ilości worków. Poznajcie szczegóły!

Niedoskonałe metody

Opłaty za wywóz odpadów od dawna budzą sporo emocji. Nie da się ukryć, że każde z przyjętych rozwiązań ma zarówno pozytywne strony, jak i negatywne. Być może właśnie dlatego, co jakiś czas pojawiają się pomysły na znalezienie najbardziej sprawiedliwego sposobu rozliczania opłat za śmieci.

Odpady/YouTube @FreezerSig
Odpady/YouTube @FreezerSig
Odpady/YouTube @FreezerSig

Część ekspertów uważa, że bardzo krytykowana metoda naliczania opłat w powiązaniu ze zużyciem wody nie jest aż tak zła, bo pozwala wyłapać te osoby, które produkują śmieci, ale nie są uwzględniani w rozliczeniu. Oczywiście, nie zawsze jest to miarodajne. W końcu osoby zużywające dużo wody niekoniecznie produkują dużo śmieci i odwrotnie.

Co jakiś czas pojawiają się propozycje, mające pomóc znaleźć najsprawiedliwszy sposób rozliczania za śmieci. I tak na przykład mieszkańcy Ełku zwrócili się do senackiej komisji, aby rozważono możliwość wprowadzenia opłaty, która byłaby uzależniona od ilości wytwarzanych odpadów.

Odpady/YouTube @GrodziskMaz
Odpady/YouTube @GrodziskMaz
Odpady/YouTube @GrodziskMaz

Specjaliści wskazują, że wprowadzenie takiego systemu mogłoby się sprawdzić, choć wymagałoby nakładów finansowych. Piniądze byłyby niezbędne do pokrycia kosztów zamontowania odpowiedniej instalacji, pozwalającej na monitorowanie ilości wytworzonych przez poszczególnych mieszkańców odpadów.

A jaki wy macie pomysł na sprawiedliwe obliczanie opłaty za odpady?

To też może cię zainteresować: Podwyżki cen nie ominą także aptek. Za leki zapłacimy więcej. Wzrost cen może być dwucyfrowy

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Św. pamięci Kamil Durczok nie sporządził testamentu. Czy jego syn przejmie spadek wraz z długami. Padła ostateczna decyzja

O tym się mówi: Edyta Górniak doznała cudu. Jej górska historia zapiera dech w piersiach