W dzisiejszych czasach rozwody są na porządku dziennym. Pary, które nie z rożnych aspektów nie chcą kontynuować związku mogą po prostu się rozstać. Kiedyś nie było to takie proste. Wiele kobiet tkwiło w toksycznych małżeństwach bez miłości a często nawet z przemocą fizyczną i psychiczną, tylko dlatego, że rozwód był powodem do wstydu.

Na szczęście czasy się zmienny a wiele osób decyduje się na bardzo odważne rozstanie nawet po wielu latach. Jedną z takich osób jest pani Halina. Jej wnuczka postanowiła opowiedzieć historię 79-latki w prasie.

Ślub, wesele, nowożeńcy/YouTube
Ślub, wesele, nowożeńcy/YouTube

Pani Halina postanowiła rozwieść się z mężem po 60 latach małżeństwa. Ona i Zbigniew pobrali się za młodu i ich małżeństwo nie było idealne, było zaaranżowane. Rodzice już wcześniej zdecydowali, że polaczenie ich będzie dobrą decyzją. Tak właśnie się stało. Kiedy Halina miała 19 lat stanęła na ślubnym kobiercu z niewiele starszym Zbyszkiem.

Halina była zadowolona z wyboru rodziców. Zbyszek nawet jej się podobał i przede wszystkim był dobrą partią. Po ślubie zamieszkali w jego rodzinnym domu. Po latach darcia kotów z teściową, małżeństwo z dwójką dzieci wyprowadziło się na swoje. Wtedy para doczekała się trzeciego potomka. Kiedy synowie dorośli wyfrunęli z gniazda na dobre. Żaden z nich nie chciał mieszkać na wsi.

Pewnego wieczoru para pokłóciła się. W nerwach Zbyszek wyjawił, że żałuje małżeństwa z Haliną. Dużo lepiej było mu z Krysią, która też regularnie sypiała z jej mężem przez wiele lat. Kobieta podjęła decyzję. Skoro jej mąż oszukiwał ją przez tyle lat, to teraz żaden wstydu jej nie groźny. Postanowiła się rozwieść po 60 latach małżeństwa.

Emeryt. Źródło: Youtube Lewica
Emeryt. Źródło: Youtube Lewica

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: JUREK OWSIAK PODCZAS COROCZNEGO FINAŁU WOŚP ZBIERA OGROMNE PIENIĄDZE, KTÓRE PRZEKAZUJE POTRZEBUJĄCYM. CZY W TYM ROKU JEST SZANSA NA REKORD

O tym się mówi na świecie: KSIĄŻĘ WILLIAM MUSIAŁ UCIEKAĆ PRZED POLICYJNYM PSEM, A KRÓLOWA ELŻBIETA ZNALAZŁA SIĘ NA CELOWNIKU STRAŻNIKA. CO SIĘ WYDARZYŁO NA KRÓLEWSKIM DWORZE