Pandemia koronawirusa nie oszczędziła naszego kraju i nie da się ukryć, że obecnie sytuacja w zdecydowanej większości szpitali jest bardzo trudna. Okazuje się jednak, że pacjenci niektórych placówek przeszli koszmar!

O co dokładnie chodzi?

Jak informuje portal Pikio, pacjenci jednego ze szpitali w Iławie zdecydowali się opowiedzieć o tym, co przeżyli podczas pobytu w placówce. Niestety okazuje się, że ich doświadczenia są po prostu dramatyczne!

Jak przekazała stacja TVN w szpitalu dochodziło do iście dantejskich scen. Już sama opieka nad chorymi, którzy trafili do placówki z powodu koronawirusa pozostawia wiele do życzenia. Jednak to nie wszystkie „trudności” z jakimi musieli zmagać się pacjenci.

Jeden z pacjentów opowiedział historię pana Jana Szwezika. Mężczyzna narzekał na bardzo złe samopoczucie, finalnie zaczął mieć poważne problemy z oddychaniem. W pewnym momencie pan Jan stracił przytomność. Pacjent wyznał dziennikarzom stacji TVN, że krzyczał aby wezwać pomoc do mężczyzny, nikt jednak nie pojawił się na sali. Pan Jan zmarł, jednak to nie koniec tragedii. Według zeznań mężczyzny, personel szpitala zainteresował się zmarłym dopiero po ośmiu godzinach!

Źródło: polishnews.co.uk/

Takie sytuacje nie powinny się zdarzyć!

Podobną historię przedstawiła dziennikarzom stacji TVN pani Teresa Gostrowska. Kobieta opowiedziała, że pewnego wieczoru zmarła pacjentka, z którą leżała. Nikt jednak nie zabrał, ani nawet nie przykrył zwłok. Pani Teresa musiała prosić o to, aby zasłonić ciało, co zostało zrobione dopiero kolejnego dnia.

Dziennikarze stacji TVN zdecydowali się porozmawiać z doktorem szpitala – Jerzym Kruszewskim. Jak się okazuje, mężczyzna nie ukrywa, że obecnie sytuacja w placówce jest niesamowicie trudna, a powodem tego jest przede wszystkim brak personelu.

Co więcej, dyrektor placówki wyraził skruchę wobec zaistniałych sytuacji i zapewnił, że zrobi co w jego mocy, aby takie sytuacje nie powtórzyły się już więcej.

- Jeżeli w jakimkolwiek momencie doszło do naruszenia czyjejś godności, to ja za to oczywiście przepraszam – zaznaczył dyrektor szpitala w Iławie.