Jak podaje portal "Lelum", w tej chwili nauka w przytłaczającej większości placówek edukacyjnych odbywa się w sposób tradycyjny. Tylko nieliczne przeszły na tryb pracy hybrydowej lub zdalnej. Wielu spodziewa się, że w związku z dużą ilością zakażeń koronawirusem w każdej chwili może dojść do ponownego zamknięcia szkół. Czy tak się stanie? Ministerstwo Edukacji Narodowej wydało niespodziewany komunikat, z którym powinni zapoznać się wszyscy.
Pod stałym nadzorem
Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że sytuacja w placówkach oświatowych jest pod stałą kontrolą. Jednocześnie Dariusz Piontkowski przyznał, że w resorcie nie ma zwolenników zamykania szkół, o czym poinformował w rozmowie z portalem "Wiertualna Polska".
" Całe kierownictwo Ministerstwa Edukacji Narodowej, a także ja osobiście jestem przeciwny zamykaniu odgórnemu wszystkich szkół w Polsce. Uważamy, że w tej chwili system, który stworzyliśmy, zaproponowaliśmy na początku sierpnia, w którym decyzja dyrektora szkoły musi być zaakcentowana przez inspekcję sanitarną, sprawdził się w praktyce" - mówi cytowany przez "WP" szef resortu edukacji.
Podkreślenie roli sanepidów
Dariusz Piontkowski dodał również, że to inspekcja sanitarna jest tym organem, który jest w największym stopniu przygotowany do zwalczania epidemii, a jej kompetencje obejmują również obszar edukacji.
"Trzeba pamiętać, że inspekcja sanitarna jest tą służbą, która powinna reagować, zwalczać epidemie i nie ma lepiej przygotowanej służby. Jej decyzje powinny odnosić się także i do edukacji" - zaznaczył Dariusz Piontkowski.
Zamykanie szkół przez dyrektorów
W rozmowie z "WP" Dariusz Piontkowski mówił również o zamykaniu szkół przez dyrektorów z pominięciem sanepidu. Przypomniał, że muszą oni posiadać zezwolenie na to wydane przez Główny Inspektorat Sanitarny.
"Po pierwsze: zgodnie z prawem sam dyrektor nie może podjąć takiej decyzji. Działa więc wbrew prawu i na pewno będzie interweniował kurator, jeżeli takie przypadki faktycznie miały miejsc. Po drugie: Główny Inspektor Sanitarny doprowadził do tego, że każdy powiatowy inspektor sanitarny przekazał specjalny, przeznaczony tylko do kontaktu z dyrektorami szkół numer telefonu, dzięki któremu ten kontakt jest możliwy w bardzo szybkim tempie" - wylicza Piontkowski.
Niestety wielu dyrektorów szkół w różnych częściach kraju wskazuje na problemy ze skontaktowaniem się z sanepidem.
Myślicie, że szkoły i placówki edukacyjne w obecnej sytuacji epidemiologicznej powinny przejść na nauczanie zdalne?
To też może cię zainteresować: Były minister zdrowia przebywa obecnie w szpitalu. Czy Łukasz Szumowski zakaził się koronawirusem po raz drugi
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Magda Gessler nie może wyjść z podziwu. Znana restauratorka pogratulowała naszej wielkiej tenisistce – Idze Świątek. Fani są pod wrażeniem
O tym się mówi: Polacy muszą być gotowi na nowe obostrzenia. Nosząc maseczkę nie wolno nam jeść i pić. Czy jednak są to wszystkie zakazy, które obecnie panują