Jak podaje "Lelum", potężna ilość wody spustoszyła Handle Szklarskie w miniony piątek. Mieszkańcy zmuszeni byli uciekać, aby nie zginąć. Straty są gigantyczne.
Niszczycielska nawałnica siała zniszczenia na Podkarpaciu
Przetoczyła się w zeszły piatek, 26 czerwca przez całą Polskę. Straż pożarna zmuszona była do interwencji aż 2 tysiące razy, z czego aż 510 odbyło się w województwie śląskim, jednak to mieszkańcom Podkarpacia żywioł najbardziej dał się we znaki. Nadal trwają tam prace związane z powstałymi potężnymi zniszczeniami.
Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarne st. kpt. Krzysztof Batorski, w sobotę zabrał głos w tej sprawie.
W tej chwili na miejscu mamy kompanie przeciwpowodziowe z woj. świętokrzyskiego i z woj. małopolskiego. Łącznie w działaniach bierze udział ponad 1000 strażaków.
Z pomocą udał się na Podkarpacie premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział zaangażowanie wojsk we wspieraniu strażaków w tej nierównej walce. Na Twotterze pojawiły się posty.
Premier @MorawieckiM na #Podkarpacie: Strażacy cały czas tu pracują, przybędą też dodatkowe oddziały wojsk. Wszyscy, którzy są gotowi do pomocy pracują. Chcemy dotrzeć do ludzi. Staramy się to robić przez służby wojewody i starostów, aby zapewnić mieszkańcom to, czego potrzebują.
Premier @MorawieckiM na #Podkarpacie: Strażacy cały czas tu pracują, przybędą też dodatkowe oddziały wojsk. Wszyscy, którzy są gotowi do pomocy pracują. Chcemy dotrzeć do ludzi. Staramy się to robić przez służby wojewody i starostow, aby zapewnić mieszkańcom to, czego potrzebują. pic.twitter.com/sQdNJrRgWP
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) June 27, 2020