Politycy PiS na ogół unikają tematu związanego z katastrofą smoleńską, która miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Mimo upływu czasu emocje wciąż są żywe, a pewne kwestie pozostają niewyjaśnione i dzielą społeczeństwo.
Największe kontrowersje wzbudza pochówek Lecha i Marii Kaczyńskiej na Wawelu. Kto podjął decyzję o spoczęciu ówczesnego prezydenta i Pierwszej Damy w tym miejscu? Rąbka tajemnica uchylił Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej, a w tamtym czasie bliski współpracownik zmarłego pod Smoleńskiej prezydenta.
Jak w rzeczywistości wyglądał pochówek Lecha Kaczyńskiego?
Choć Paweł Kowal niechętnie wraca do pogrzebu Lecha Kaczyńskiego, to jednak postanowił zdradzić nieco szczegółów dotyczących jego pochówku na Wawelu. Od 2006 roku pełnił funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznym w rządzie zmarłego prezydenta.
Od wielu lat mówi się o tym, że to właśnie on stał za decyzją, aby pogrzeb Lecha i Marii Kaczyńskiej odbył się na Wawelu. Polityk Koalicji Obywatelskiej zdradził jednak, że miejsce pochówku wybrał ktoś inny, a konkretnie ówczesny metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz.
"Ja co najwyżej mogłem zaproponować jakieś rozwiązania. Zaproponowałem ich cztery: Świątynię Opatrzności Bożej, Archikatedrę Warszawska, Powązki i Wawel.
Analizowaliśmy plusy i minusy tych wszystkich rozwiązań i wtedy wyszło, także dlatego, że bardzo temu przychylny był arcybiskup w Krakowie, że to będzie Katedra Wawelska" - wyjaśnił Paweł Kowal w rozmowie z Kamilem Szewczykiem i Piotrem Lekszyckim.
Co Paweł Kowal myśli o pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu?
Paweł Kowal do dziś dziwi się, że wiele osób uważa, że to on stoi za decyzją pochówku Lecha Kaczyńskiego na Wawelu. Nie uważa jednak, aby było w tym cokolwiek niestosownego.
"Bez przesady. Wawel jest jednym z miejsc pochówku ważnych osób w kraju. Nie tylko królów, ale także polityków XX-wiecznych. Przecież leży tam Piłsudski, leży tam też Sikorski (...)
Najlepszy dowód na to, że nie było to trudne to, że w tym samym czasie wymyśliło to kilka osób (...) Oczywiście to jest pomysł, który budzi kontrowersje. Oczywiście jest tak, że być może inaczej będziemy o nim myśleli za 50 czy 100 lat.”
Zobacz także: POLSCY PROKURATURZY WRACAJĄ DO SMOLEŃSKA. JAKIE BĘDZIE ICH ZADANIE?
Może zainteresuje Cię to: ODSŁONIĘTO POMNIK BYŁEGO POSŁA. "BYŁ NAJBARDZIEJ NIEZWYKŁYM CZŁOWIEKIEM, JAKIEGO SPOTKAŁEM!"
Na portalu "Życie" pisaliśmy o: CZY W POLSCE ODBĘDĄ SIĘ PRZEDTERMINOWE WYBORY? ANDRZEJ DUDA BĘDZIE MIAŁ PRAWO DO ROZWIĄZANIA PARLAMENTU