Dwudziestotysięczna Bogatynia stała się polską kolebką przemysłu narkotykowego. O tym fakcie dowiedzieliśmy się dzięki wyemitowanemu w sobotę reportażowi Superwizjera TVN. To w nim przestępcy zdradzili w jaki sposób przemycają leki i jaka role w tym procederze odgrywają apteki.

– Dwudziestotysięczna Bogatynia położona jest w Kotlinie Żytawskiej, pomiędzy granicami Polski, Czech i Niemiec. Problem narastającej przestępczości na tle narkotykowym pojawił się tam w 2007 r. po otwarciu granic w ramach strefy Schengen. W Polsce można było wówczas legalnie kupić dowolną ilość leków z pseudoefedryną, z której produkuje się metamfetaminę – piszą reporterzy Superwizjera TVN.

Największym producentem metaamfetaminy są Czechy. Zakup leków zawierających tę substancje jest w Czechach ograniczony prawnie. To właśnie to stało się głównym ,,konikiem” polskich przestępców. Przemycają oni do Czech leki zawierające pseudoefedrynę, z której wydobywana jest metaamfetamina, która następnie trafia do Niemiec, Skandynawii czy nawet Japonii.

– Przez nasze apteki to szło, przez hurtownie. Trzeba było mieć swojego (aptekarza) i tyle, który dostawał różnie. Dwa złote przeważnie górki od ceny hurtowej/Z jednego kursu można było mieć koło piętnastu, dwudziestu tysięcy złotych – wyznaje.

Jak pisze mgr. Farm, zapytana o cała sytuację rzeczniczka Inspekcji Farmaceutycznej odmówiła komentarza. W obronie aptekarzy stanął Wiceprezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej mgr farmacji Zbigniew Madurowicz, który sprawę skomentował następująco:

– Pseudoefedryną nie handlują już do końca aptekarze. Handlują ludzie z pogranicza świata przestępczego, którzy mają swoje kanały pozyskiwania surowca spoza obrotu aptecznego.

Na portalu „Życie”dowiesz się również o… OSTRZEŻENIE DLA RODZICÓW! POPULARNY PRODUKT DLA DZIECI PILNIE WYCOFYWANY ZE SPRZEDAŻY!

Jak informował portal „Życie”… TOKSYCZNA ROŚLINA POJAWIŁA SIĘ W POLSCE! DLACZEGO POWINNIŚMY NA NIĄ UWAŻAĆ?