Najnowsze badania dowiodły, że 3,5 mln lat temu doszło w naszej galaktyce, do eksplozji supermasywnej czarnej dziury.

Znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej czarna dziura wybuchła. Wytworzone przez nią cząstki energii rozprzestrzeniły się w głąb kosmosu.

Zdarzenie to, zwane rozbłyskiem Seyferta, stworzyło dwa stożki, które dotarły w głąb galaktyki. Wybuch promieniowania jonizującego miał miejsce 3,5 mln lat temu czyli… niedawno.

Zdaniem ekspertów eksplozja spowodowana była aktywnością jądrową, która związana jest ze znajdującą się wewnątrz galaktyki czarną dziurą.

Saggitarius A – czyli wspomniana wcześniej czarna dziura, jest aż 4 mln razy cięższa od Słońca! Badania nad tym zjawiskiem prowadzą amerykańscy i australijscy naukowcy.

Joss Bland-Hawthorn, profesor prowadzący badania powiedział:

Nieco ponad trzy miliony lat temu wysłała rozbłysk, który musiał być podobny do wiązki z latarni. Wyobraźmy sobie ciemność, a potem ktoś na chwilę włącz latarnię morską.

Pokazuje to, że centrum Drogi Mlecznej jest miejsce o wiele bardziej dynamicznym, niż początkowo sądziliśmy. Dobrze, że tam nie żyjemy.

Zobacz także: PROGNOZA POGODY NA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH. NA CMENTARZ UDAMY SIĘ W LETNICH UBRANIACH CZY KOŻUCHACH?

Piszemy również o:EDYTA GÓRNIAK NIEUSTANNIE BŁYSZCZY. JEJ OSTATNIA ZJAWISKOWA KREACJA ZACHWYCIŁA INTERNAUTÓW!

Źródło: inf. własna