Jak podaje "Pikio", zarówno aktor Maciej Stuhr, jak i jego żona Katarzyna Błażejewska-Stuhr, raczej wolą zbyt wiele nie zdradzać o swoich sprawach prywatnych. Ostrożnie podchodzą do publicznych zwierzeń na tematy życia prywatnego. W prawdzie Maciej Stuhr dość aktywnie udziela się w social mediach, publikując zawoalowane wiadomości o charakterze mocno satyryczno-krytycznym, jednak wśród nich nie znajdziemy informacji, których aktor zdecydowanie nie zamierza zdradzać.

Wyznanie Katarzyny Błażejewskiej-Stuhr, które budzi skrajne emocje

O ślubie Macieja i Katarzyny fani nie dowiedzieli się od razu. Dyskrecja aktora nie pozwoliła mu na podzielenie się z fanami tą tak cudowną chwilą, którą wielu innych ludzi chciałoby obdarować cały świat. Jego żona Katarzyna, na swoim instagramowym koncie podzieliła się w 2019 roku zdjęciem z ich ślubu. Była to wówczas ich czwarta rocznica.

Teraz na swoim blogu umieściła dość prywatne wyznanie, które może poruszyć niejedno matczyne serce...

Ostatnio zostałam zaproszona do wyzwania robienia 25 pompek przez 25 dni. Ma na celu zwrócenie uwagi na ważny temat. Jest nim walka z PTSD i depresją oraz pomocy osobom w ciężkiej sytuacji psychicznej. To chyba dobry moment na mój mały coming out w tym temacie. W moim życiu stało się kilka lat temu coś, o czym nie jestem gotowa mówić publicznie, co zmieniło je na zawsze. Ten czas (bo to nie była chwila) wywrócił je do góry nogami. Ja funkcjonowałam w miarę normalnie (tak mi się zdaje) i ktoś kto nie wiedział, mógł nie mieć pojęcia, z czym się borykałam. Gdy słyszałam płacz dziecka wpadałam w panikę, miałam stany lękowe i uciekałam. Wychodziłam z autobusu mimo iż nie był to mój przystanek, zatykałam uczy i wpadałam w dygot. Za namową męża rozpoczęłam terapię – w tym również farmakologiczną. Z jednej strony podczas pracy z terapeutką uczyłam się racjonalizować moje uczucia i przeżycia, z drugiej brałam leki.

Jak widać, wsparcie specjalistów i męża, oraz własna potrzeba dojścia do siebie po traumie sprawiło, że Katarzyna znalazła w sobie gotowość dzielenia się z innymi swoją historią. Choć po jej mężu Macieju nie można było poznać, przez co wspólnie przechodzą, można sobie spróbować wyobrazić, jak trudną drogę przebyli.

Nam pozostaje serdecznie pogratulować Katarzynie kulinarnych sukcesów i odnalezienia wewnętrznej siły, by znaleźć się tam, gdzie chciała być.

O tym się mówi: Były premier Polski Donald Tusk napawa się chwilami z wnuczką. Czy zechce całkowicie oddać się roli głowy rodziny

Zerknij: Kilka strategii radzenia sobie z zazdrością w związkach. Warto zadbać o relacje z "drugą połówką"