Odszedł 24 listopada, chwilę przed 85. urodzinami. Był genialnym aktorem, co było widać w filmie "U Pana Boga w ogródku". Zagrał tam ogniomistrza na emeryturze. Był zabawny i dowcipny, jednak nie miało to nic wspólnego z jego życiem prywatnym...
Poważna choroba
Zagrał w wielu produkcjach, jak "Anna Karenina", "Boża podszewka", "Stara baśń", czy wspomniana wcześniej "U Pana Boga w ogródku". Media donoszą, że pod koniec życia aktor miał spore kłopoty finansowe, brakowało mu pieniędzy na żywność, a na domiar złego, negatywnie na jego zdrowie wpływały straszne warunki, w jakich przyszło mu żyć wraz z niepełnosprawnym synem.
Na koncie na Facebooku, Związek Artystów Scen Polskich opublikował smutny post z informacją na temat uroczystości pogrzebowych aktora. Pod wpisem natychmiast pojawiło się mnóstwo ciepłych słów ze wspomnieniami i kondolencjami.
Uroczystości pogrzebowe zaplanowane są na 1 grudnia (wtorek), a rozpocząć się mają o godzinie 10:00 w Cerkwii na ulicy Traugutta. O godzinie 12:00 natomiast, spod bramy cmentarza Srebrzystego ruszy kondukt żałobny.
Nam pozostaje złożyć najszczersze kondolencje najbliższym i przyjaciołom zmarłego artysty.
O tym się mówi: Anna Jantar w dniu, gdy odeszła, znała już tajemnicę męża. Zapoczątkowała ona duże zmiany, które nie miały szansy na rozwój
Zerknij tutaj: Niezwykła historia nawiedzonego hotelu. Co widzieli jego goście
Nie wolno przegapić: Niezwykły futrzany bohater pomógł polskim żołnierzom. Przecierał im szlaki, nosił ciężary i pocieszał w najtrudniejszych chwilach