Tworzone i już działające szpitale tymczasowe dla pacjentów z COVID-19 nie są odpowiednio przygotowane to takiego zadania – informują o tym także sami lekarze, którzy przekazują taką informację do zarządu krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Pisma trafiły również do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

Szpitale tymczasowe zaczęły się tworzyć pod koniec października, gdy brakowało już miejsc w szpitalach dla pacjentów z koronawirusem.
Do krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy trafiały informacje, że szpitale te nie spełniają swoich zadań. Brakuje sprzętu i personelu. Jeden z lekarzy anonimowo informuje, że oddział u niego jest przechodni – a więc przechodzą przez niego np. laborantki czy osoby niosące zasoby z apteki. Przez co spora część personelu zaraziła się COVID-19.

Jak podkreśla część specjalistów, planowane kiedyś szpitale nie zakładały przekształcenia ich kiedyś w oddziały mierzące się z taką sytuacją.

Wystosowano pismo do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, w którym napisano m.in.:
"Trudno powiedzieć, czy przyczyną takiego stanu rzeczy jest niefrasobliwość wojewodów, wyznaczających niewłaściwe szpitale do pełnienia funkcji szpitali „covidowych”, czy nieodpowiedzialność dyrektorów (prezesów zarządów) tych szpitali, którzy – być może – licząc na dodatkowe środki, zapominają o istocie sprawy. Faktem jest, że takie szpitale (takie oddziały) będą w dużej mierze pozorować udzielanie odpowiedniej pomocy chorym na Covid-19 niż jej udzielać. Zwracamy się do Pana Ministra aby zainteresował się Pan jak faktycznie wyglądają warunki na oddziałach przeznaczonych do leczenia chorych na Covid-19, przekształconych z innych oddziałów."

źródło: rzeczpospolita.pl

Ważnym problemem jest dobór personelu do szpitali tymczasowych. Trafiają na takie oddziały często nie specjaliści w tym temacie, ale rehabilitanci, okuliści czy nawet psychiatrzy. Niektórzy dyrektorzy oczekują, że osoby nie specjalizujące się w danej dziedzinie, zajmą się w pełni terapią takiego pacjenta.

Część lekarzy odmawia pracy w szpitalach tymczasowych, chcąc uniknąć zajmowania się terapią nie należącą do ich kompetencji. Niepokój podsyca ustawa poselska o kadrach medycznych, która zakłada zatrudnienie w szpitalach medyków spoza Unii Europejskiej.
"Rząd RP zdaje się dawać przyzwolenie na radykalne obniżenie standardów usług zdrowotnych w naszym kraju(...). Nadzwyczajne złagodzenie wymagań wobec osób podających się za lekarzy spoza krajów Unii Europejskiej ma pozostać na stałe. W ocenie OZZL nie przyniesie to złagodzenia niedoboru lekarzy w Polsce, przyniesie za to przyzwolenie na obniżenie jakości publicznego lecznictwa" - alarmuje OZZL.

Może Cię zainteresować:Szczere wyznanie Weroniki Marczuk o macierzyństwie. “Czuję się bardzo szczęśliwa i długo czekałam, żeby to poczuć”

W tym tygodniu:Edyta Górniak stanowczo upiera się przy swoim zdaniu. Znana gwiazda twierdzi, że przyjęcie szczepionki nie jest bezpieczne

Warto wiedzieć:Czy Władimir Putin ma córkę, której nie chce objawić światu? Prezydent Rosji postanowił zareagować na krążące po świecie plotki. Jest odpowiedź Kremla