Wojewódzki Sąd Administracyjny całościowo odrzucił skargę złożoną przez Towarzystwo na rzecz Ziemi w Oświęcimiu w sprawie budowy nowoczesnej spalarni w Gdańsku. Towarzystwo to złożyło skargę nie tylko na ten projekt, ale także inne w Polsce.
Zgodnie z przewidywaniami, finalnie projekt ma zakończyć się już w 2023 roku i będzie oddany do użytku.
Prace projektowane i budowlane ruszyły już parę miesięcy temu , w czerwcu. Ale już w maju wojewoda dostał zgodę prezydenta Gdańska z października 2019 na rozpoczęcie prac.
Również w czerwcu, do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego trafiła skarga od Towarzystwa na rzecz Ziemi, którzy powoływali się na głównie kwestie związane z wydobywaniem odpadów i dofinansowaniami z UE w relacji z produkcją energii elektrycznej i ciepła.
Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił wniesione zarzuty i skargi 17 listopada i zezwolił na kontynuowanie prac.
Zastępca prezydenta miasta Gdańsk, Piotr Grzelak, podaje że skargi nie powinny już wpływać na zmianę planów budowy tego projektu, gdyż jest on bardzo potrzebny w przekształceniu odpadów, których nie można ponownie wykorzystać, a można je zamienić w energię cieplną i elektryczną. Podkreśla także, że również celem jest odcięcie spalarni od rynku odpadów, który jest dosyć nieprzewidywalny.
Spalarnia, zbudowana w nowoczesny sposób, ma wspomagać nie tylko Gdańsk, ale i inne 34 gdańskie powiaty.
Może Cię zainteresować:Wiceminister MSWiA krytykuje Trzaskowskiego. Poszło o ulicę Lecha Kaczyńskiego
W tym tygodniu także:Czy faktycznie sytuacja związana z koronawirusem w naszym kraju uległa poprawie? Ekspertka chorób zakaźnych jest innego zdania