Małżeństwo ze Stefanem było koszmarem. Wiele wycierpiałam dla naszego syna. Zawsze uważałam, że syn potrzebuje ojca. I miałam rację, że ojciec jest potrzebny, tyle tylko, że mój mąż zapominał nie tylko o mnie, ale i o naszym synu. W końcu zdecydowałam powiedzieć dość.

Zostawiam cię i składam pozew o rozwód - powiedziałam mężczyźnie i otworzyłam drzwiczki szafy z ubraniami. - Pomóż mi zebrać rzeczy!

Para/YouTube @Czas na historię
Para/YouTube @Czas na historię
Para/YouTube @Czas na historię

Mój mąż krzyknął tylko z salonu, żebym tylko nie zapomniała wziąć ze sobą psa. Pies zawył w odpowiedzi, a nasz 7-letni syn stał i patrzył na to wszystko, nie rozumiejąc, co się dzieje.

"Synku zabierz zabawki i ubieraj się. Pojedziemy do babci" - powiedziałam, nie przerywają pakowania się.

Mój mąż nie uznał za konieczne powstrzymywania mnie nawet ze względu na syna. Wręcz przeciwnie, wyciągnął z szafy wszystkie moje ubrania i wyrzucił je na korytarz. Potem wyleciało pudełko z zabawkami i psem... Drzwi zamknęły się przed nami. Wtedy nasi wspólni znajomi powiedzieli mi, że mężczyzna przyprowadzał do naszego domu inne kobiety.

Od tego czasu nie widzieliśmy się już prawie 20 lat. Pojawił się u nas, choć od dawna mamy inną rodzinę. Nasz syn jest już po studiach, a teraz pracuje w dobrej, prestiżowej i dobrze płatnej pracy. Przez cały ten czas nie mówił ani słowa o tacie. Nigdy nawet nie wspominaliśmy o nim w rozmowie.

Stefan po prostu zadzwonił do drzwi. Otworzyłam, a on stał tam uśmiechnięty... Ze zdziwienia zawołałam syna. Wyszedł z pokoju.

"Cześć synek" - powiedział Stefan.

"Rozpoznałeś mnie?" – mój były mąż promieniał wprost, patrząc na syna.

"Oczywiście, że poznałem tatę".

Mężczyzna/YouTube @Czas na historię
Mężczyzna/YouTube @Czas na historię
Mężczyzna/YouTube @Czas na historię

Potem przypomniał ojcu słowa, jakie usłyszał od niego 20 lat temu.

"Pamiętasz, jak powiedziałeś, że ja i pies jesteśmy ci do niczego niepotrzebni. Ja też Cię nie potrzebuję..." - z tymi słowami syn zamknął przed Stefanem drzwi. Nie wyobrażałam sobie, że 7-letnie dziecko zapamięta te sceny do końca życia. Ale myślę, że mój mąż na to zasłużył. Ja mu wybaczyłam, ale mój syn, jak się okazuje, nie.

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Moja teściowa chce prezent za dwadzieścia tysięcy złotych": Jednak to moja bratowa zdenerwowała mnie najbardziej

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tego po Roksanie Węgiel nikt się nie spodziewał. 19-letnia artystka zdecydowała się na odważny krok. Czy piosenkarka wkrótce przestanie być panną

O tym się mówi: Tajemnica rozwikłana. Wyszło na jaw, co robił Jacek Kurski w sztabie PiS