Andrzej poślubił Hannę, gdy mieli dwadzieścia trzy lata. Na początku cieszyłem się, że syn w końcu zdecydował się założyć rodzinę, ale potem poznałem prawdziwe oblicze jego żony. Zgromadzili pieniądze i zamierzali kupić własny dom.
Bardzo spodobał mi się ten pomysł, bo od dawna podobał im się dom obok. Już wyobraziłem sobie, jak dobrze będzie nam mieszkać obok. Moglibyśmy zburzyć mały płot i mieć wspólny ogród, często się odwiedzać. Niestety moich marzeń nie uwzględniono w planach rodziny mojego syna. Kupili dom, ale nie planowali usuwania płotu.
Próbowałam rozmawiać z synem, ale on w pełni poparł stanowisko swojej żony. Hanna powiedziała, że każdy powinien mieć przestrzeń osobistą. Zawsze starałem się wychować syna na niezależny charakter, ale znalazł się pod wpływem swojej żony.
Obraziłam się na nich. Potem Hanna zasadziła kwiaty w ogrodzie. Zapytałam po, co jej tyle kwiatów? Możesz zasadzić tak wiele przydatnych rzeczy! Potem nawet powiesiła hamak, żeby odpocząć. Dlaczego? Czy ona się męczy? Cały dzień siedzi w biurze, patrzy w komputer, a potem wraca do domu.
Miałam nadzieję, że mój syn wybierze na żonę pracowitą, energiczną dziewczynę, ale się myliłam. Hanna jest naprawdę leniwa ani razu nie pomogła mi w ogrodzie. Mówi, że kupowanie warzyw w sklepie jest tańsze i wygodniejsze.
Później synowa za namową matki zdecydowała się rozebrać płot między nami, ale tylko po to, żeby postawić dwa razy wyższy! Teraz nie mogliśmy nawet szpiegować się nawzajem! No jak tak można?!
Moje oburzenie nie miało granic. Organizowali grille, zapraszali mnie i mojego męża, ale nie poszłam, bo naprawdę poczułam się urażona. Myślałam, że syn przyjdzie później z przeprosinami, ale tak się nie stało. Zawiodłam się na własnym synu, to prawdziwy pantoflarz!
To też może cię zainteresować: Takiego wyniku w wyborach samorządowych się nie spodziewali. Jedni mogą mówić o wielkim sukcesie, inni o sromotnej porażce. Tak głosowali Polacy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Mam 45 lat i jestem w ciąży z 25-latkiem": Jego rodzice są przeciwni naszemu dziecku
O tym się mówi: Kajra i Sławomir komentują doniesienia o rozwodzie. Już wszystko jest jasne
