Jak przypomina portal "Interia", Leonia Nastał była mistyczką, której największa popularność przypadała na lata 30. XX wieku. Miała doznawać objawień, w których rozmawiała z Jezusem Chrystusem, Matką Boską, a także z wieloma świętymi. W trakcie tych widzeń miała otrzymywać konkretne zadania, z których starała się sumiennie wywiązywać. W trakcie jednego ze spoktań z Jezusem doświadczyła katuszy duszy potępionej.

Kim była Leonia Nastał?

Leonia Nastał, a właściwie Maria Nastał była polską mistyczką, która doznawała licznych objawień. Każde z nich skrzętnie opisywała w swoim dzienniku. Maria przyszła na świat 8 listopada 1903 roku w Starej Wsi (Podkarpacie). W wieku 22 lat zdecydowała się wstąpić do Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.

Już wcześniej prosiła o przyjęcie do tego zakonu, ale nie otrzymała wówczas zgody, czego powodem był sprzeciw wyrażony przez jej ojca. Ona sama twierdziła, że dość wcześnie odkryła w sobie powołanie, bo mając zaledwie 3 lata. Kiedy miała 18 lat, wypaliła sobie rozżażonym gwoździem imię Jezus na piersiach.

Niestety w ranę wdało się zakażenie i o wszystkim dowiedział się jej ojciec. To zdarzenie przesądziło o tym, że mężczyzna już dłużej nie próbował zmienić decyzji córki, choć nigdy nie był w stanie do końca się z nią pogodzić. Leonia Nastał zmarła w styczniu 1940 roku. Obecnie trwa proces beatyfikacyjny Leoni.

Leonia Nastał/YouTube @Wydawnictwo Espirit
Leonia Nastał/YouTube @Wydawnictwo Espirit
Leonia Nastał/YouTube @Wydawnictwo Espirit

Widziała Jezusa

W pozostawionych przez siebie dziennikach Leonia Nastał przyznawała, że regularnie objawiał jej się Jezus. Chrystus miał jej pokazać, jak wyglądała jego męka, a także pokazać jej piekło. Miała obserwować potępieńca, do którego zbiegło się na raz tysiące szatanów, którzy rozdzierali mu serce.

"Zdawało mi się, że tak jak blaszkę złota można rozklepywać i rozciągać na włosowate niteczki, tak oni rozrywali i rozciągali to serce, zalewając je roztopionym ogniem. Czułam, że był to ból straszny, niepojęty, i zrozumiałam, że cierpieć miał (...) przez całą wieczność za to, że nie nosił za życia ani iskry ognia miłości Bożej w swym sercu" - czytamy w jej dzienniku.

Zdarzyło się wam natknąć na dziennik mistyczki?

To też może cię zainteresować: Ojciec Pio doświadczył wizji końca świata. "Pioruny i błyskawice z ognistych chmur będą zapalać i obracać w pył wszystko"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Smutne wieści płyną ze świata filmu. Odszedł aktor, który zagrał w wieku popularnych produkcjach

O tym się mówi: Ceny wielkanocnych smakołykow od Magdy Gessler zwalają z nóg. Widząc cenę połowy jajka faszerowanego, niejedna osoba przetrze oczy ze zdumienia