Jak podaje portal "Super Express", Małgorzata Ostrowska-Królikowska ma przed sobą trudne miesiące. Aktorce sen z powiek ma spędzać sytuacja pomiędzy jej najstarszym synem Antkiem a jego byłą partnerką Joanną Opozdą. Poznajcie szczegóły!

Małgorzata Ostrowska-Królikowska ma sporo zmartwień

Małgorzata Ostrowska-Królikowska przed dwoma laty pożegnała swojego ukochanego męża Pawła Królikowskiego, z którym doczekała się piątki pociech. Niestety teraz w pojedynkę musi radzić sobie z problemami, w jakie pakują się jej dzieci. Szczególnie sporo zmartwień przysparza jej najstarszy syn - Antek.

Ostatnio media obiegła informacja, że Antkiem Królikowskim zainteresowała się prokuratura. Wszystko przez to, że aktor nie płaci zasądzonych alimentów na swojego syna Vincenta. Jeśli wierzyć doniesieniom jednego z tygodników, Małgorzata Ostrowska-Królikowska mocno przeżywa całe zamieszanie wokół swojego pierworodnego.

"Spodziewa się, że będzie musiała wziąć udział w sprawie rozwodowej Antoniego, bo jest niemal pewne, że syn wezwie ją do sądu na świadka" - miała powiedzieć osoba z bliskiego otoczenia aktorki w rozmowie z "Życiem na gorąco".

Kolejne wyzwania

Do tego dochodzą problemy z remontem jej domu, którego nie może już dłużej odkładać. Będzie to spore wyzwanie dla domowego budżetu aktorki, który miały nadszarpnąć śluby jej dwójki dzieci - najpierw Antka, a potem Julii.

To nie koniec wydatków. Ponoć w tym roku ma się odbyć ślub Jana Królikowskiego i jego wieloletniej partnerki Joanny Jarmołowicz. Ceremonia planowana była na 2021 rok, ale śmierć Pawła Królikowskiego stanęła im na drodze.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Magdzie Gessler udało się to utrzymać w tajemnicy przez pół roku. Nikt nie miał pojęcia, że restauratorka wyszła po raz kolejny za mąż

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Szewczyk opowiedział o trudnym doświadczeniu, z jakim przyszło mu się zmierzyć. O czym mowa

O tym się mówi: Najnowsze zdjęcie księżnej Kate budzi obawy sympatyków monarchii. Nie mają wątpliwości, że to wina księcia Harry'ego