Jak przypomina portal "O2", w dobie szalejących cen energii, każdy z nas szuka sposobu na obniżenie rachunków za energię elektryczną. Warto wiedzieć, które domowe sprzęty mogą nam pomóc w ograniczeniu zużycia prądu. Poznajcie szczegóły!
Jak obniżyć rachunek za energię elektryczną?
W naszym domu jest wiele urządzeń, które podpięte są do prądu. Część z nich musi być przez cały czas podłączona, inne śmiało możemy wypinać z gniazdka, żeby obniżyć rachunki za energię elektryczną.
Z danych statystycznych wynika, że telewizory w naszych domach włączone są średnio przez 5 godzin dziennie. Koszt pracującego odbiornika telewizyjnego w skali roku sięga od 63 do nawet 140 zł rocznie. Oczywiście uzależnione to jest nie tylko od długości działania, ale i modelu posiadanego sprzętu.
Sporo kosztuje nas też korzystanie z czajnika elektrycznego. Jedno podgrzanie wody zużywa około 0,06 kWh, co w skali roku generuje około 73 zł. Możemy skorzystać z termosu, który pozwoli na dużej zachować ciepło wody i ograniczyć zużycie energii elektrycznej.
O tym warto pamiętać
Warto pamiętać o tym, żeby wypinać z gniazdek ładowarki telefonów i laptopów, kiedy skończymy ładowanie urządzeń. Bo nawet ładowarka bez urządzenia pobiera prąd i choć generowane w ten sposób koszty nie są specjalnie duże, to będzie naszą cegiełką dla ochrony naszego środowiska.
Urządzenia pozostawione w trybie czuwania, także pobierają prąd. Aby nieco obniżyć nasze rachunki za prąd, warto wyłączać je całkowicie. Pamiętajmy też, aby zawsze włączać pralkę, kiedy bęben jest pełny. Nie zostawiajmy też zapalonego światło w pomieszczeniach, jeśli wychodzimy z nich na dłużej niż 5 minut.
A wy, jakie macie sposoby na obniżenie rachunków za prąd?
To też może cię zainteresować: Magdzie Gessler udało się to utrzymać w tajemnicy przez pół roku. Nikt nie miał pojęcia, że restauratorka wyszła po raz kolejny za mąż
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Krzysztof Szewczyk opowiedział o trudnym doświadczeniu, z jakim przyszło mu się zmierzyć. O czym mowa
O tym się mówi: Najnowsze zdjęcie księżnej Kate budzi obawy sympatyków monarchii. Nie mają wątpliwości, że to wina księcia Harry'ego