Jak przypomina portal "Pomponik", Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski jakiś czas temu ujawnili, że są parą. Od tej pory nie znikają z pierwszych stron gazet, stając się jedną z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Wszyscy uważnie śledzą ich wspólne wyjścia. Na szczęście w domu mogą cieszyć się wytchnieniem i snuć poważne plany na wspólną przyszłość. Czy krążące o nich plotki okażą się prawdą?
Ujawniony romans
O tym, że Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego może łączyć coś więcej, mówiło się od dawna. Plotki na ten temat pojawiły się zaraz po tym, jak aktorka ogłosiła rozstanie ze swoim byłym już mężem, a Marcin Hakiel wyjawił, że w życiu Katarzyny pojawił się ktoś inny. W końcu, zmuszeni do tego przez Paulinę Smaszcz "Kurzopkowie" ujawnili swój romans.
Od czasu ich sławnego wyjazdu do Izraela, praktycznie nie ma dnia, żeby o Cichopek i Kurzajewskim nie pisano. Ostatnio głośno było o tym, że prezenter zgłosił swoją byłą żonę na policję, po tym, jak ta miała przyjść do jego domu pod jego nieobecność i naruszać spokój mamy Kurzajewskiego. Paulina Smaszcz stanowczo temu zaprzecza.
Plotki okażą się prawdą?
Choć w przestrzeni medialnej zamieszanie wokół Cichopek i Kurzajewskiego nie cichnie, w domu mogą cieszyć się spokojem i wspólnym szczęściem. Jeśli wierzyć doniesieniom jednego z tabloidów, medialna burza wokół nich, nie psuje im radości z ich miłości. W spokoju snują plany na przyszłość.
Jak wskazuje źródło "Super Expressu", Maciej Kurzajewski i Katarzyna Cichopek tworzą poważny związek i już szykują się na kolejny krok. Para rozgląda się za nowym gniazdkiem dla siebie, "tym razem z dala od byłej żony Maćka". W nowym lokum ma nie zabraknąć miejsca dla mamy prezentera.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Paulina Smaszcz została przesłuchana przez policję. Była żona Macieja Kurzajewskiego zradza szczegóły. W takiej odsłonie jej jeszcze nie wiedzieliśmy
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Czego unikać przy uprawie roślin doniczkowych. Wszyscy mają te błędy na koncie
O tym się mówi: Jarosław Kaczyński nie pozostawia suchej nitki na lekarzach. "Trzeba coś z tym zrobić"