Jednak wymaga nie mniej uwagi i wiedzy niż uprawa ogrodu czy ogródka warzywnego.

Wielu miłośników kwiatów, nawet z długoletnim doświadczeniem, popełnia ciągle te same błędy, przez które regularnie tracą rośliny. Jedne obumierają, inne tracą swoje piękno, jeszcze inne wyglądają na porzucone.

Niezmienny schemat nawadniania

Nie można podlewać roślin doniczkowych zimą tak często, jak latem. Zima to sezon spoczynku dla wszystkich roślin. W tym czasie ich funkcjonowanie jest zawieszone, potrzebują mniej wilgoci.

To wywołuje zastój wody i gnicie korzeni w trakcie nadmiarowego podlewania.
Zimą należy pamiętać o złotej zasadzie: lepiej podlać za mało niż przelać.

Niezmienny schemat dostarczania składników odżywczych

W przypadku odżywiania od góry sytuacja jest analogiczna podlewania. Zimą roślina nie przyjmuje składników odżywczych, dlatego od października trzeba zaniechać dożywiania.

Wyjątkiem są rośliny kwitnące zimą. Potrzebują dodatków 1-2 razy w miesiącu, zmniejszając dawkę nawozu o 2 lub 3 razy.

Zimna woda przy podlewaniu

Rośliny domowe są z reguły ciepłolubne, dlatego podlewanie zimną wodą źle wpływa na rozwój i powoduje rozkład systemu korzeniowego.

Podlewanie "nieodstaną" wodą bezpośrednio z kranu

Woda z kranu ma w sobie chlor i sole metali, które negatywnie wpływają na rośliny. Wodę należy przetrzymać przez minimum jeden dzień w otwartym pojemniku, aby chlor odparował.

Sole metali zbierają się na dnie, więc woda nie może być używana w dniu nabrania jej z kranu.

Podlewanie wszystkich doniczek w tym samym czasie

W dużych doniczkach ziemia wysycha dłużej, dlatego rośliny w nich powinny być rzadziej podlewane.

To orientacyjne przykazania, dlatego należy sprawdzić potrzeby każdego kwiatu i działać zgodnie z instrukcjami dotyczącymi pielęgnacji. Szczególnie trzeba o tym pamiętać, jeśli hodujesz rzadkie kwiaty. Często są bardzo grymaśne i potrzebują specjalnego podejścia.

Nie przegap też tej porady: Czyszczenie piekarnika nie musi być uciążliwe. Wystarczy użyć do tego jednego produktu

Zerknij: Fanka Adama Małysza nie powstrzymała się od gorącego komentarza. Skoczek poprosił o opinię. Co na to Iza Małysz