Jak podaje portal "Lelum", Izabella Krzan jest jedną z gospodyń programu "Pytanie na śniadanie" emitowanego na antenie TVP2. Program prowadzi w duecie z Tomaszem Kammelem. Ostatnio jednak znikneła ze śniadaniówki. Wiadomo z jakiego powodu!
Izabella Krzan podbiła serca widzów
Izabella Krzan w 2016 roku została okrzyknięta najpiękniejszą w wyborach Miss Polonia. Okazało się, że miss ma nie tylko urodę, ale i to coś, co przyciąga do niej ludzi. Dostrzegły to wadze TVP, które zaproponowały Krzan udział w powracającym po długiej przerwie "Kole fortuny", w którym towarzyszyła Rafałowi Brzozowskiemu, a teraz Norbiemu.
Później Izabella Krzan stanęła przed kolejnym zawodowym wyzwaniem, którym było poprowadzenie porannego programu "Pytanie na śniadanie". Wspólnie z Tomaszem Kammelem podbiła serca widzów śniadaniówki. Ostatnio Iza Krzan zniknęła z programu, a jej fani zastanawiają się, co się z nią dzieje?
Co się dzieje z Izą Krzan?
Wielbiciele prezenterki nie muszą się o nią martwić. Izabella Krzan udała się na zasłużony wakacyjny wypoczynek. W mediach społecznościowych prezenterka chwali się, jak spędza wolne chwile. Zamieściła zdjęcie, na którym widzimy ją wypoczywającą nad basenem. Jednak to nie uroda prezenterki skradła uwagę wszystkich.
Tym, na co wielu obserwatorów zwróciło uwagę, są lalki, jakie wybijają się na plan pierwszy. Wiele osób zastanawia się, w czyim towarzystwie spędza wolne chwile prezenterka.
Także programowy partner korzysta z wakacji. Dziennikarz zdecydował się odwiedzić przepiękną Toskanię. W jego social mediach pojawiają się liczne relacje przedstawiające tamtejsze urokliwe krajobrazy.
Jak myślicie, z kim Iza Krzan spędza wolny czas?
To też może cię zainteresować: Andrzej Piaseczny pochwalił się swoim ogrodem. Jak sobie radzi z jego pielęgnacją
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Prosty patent na zachowanie pralki w czystości. Wystarczy włożyć do środka jeden składnik
O tym się mówi: Mieszkańcy jednego z polskich miast byli świadkami niezwykłego zjawiska. Niewielu będzie miało szansę zobaczyć je kiedykolwiek na własne oczy
