Wieść o niesamowitym odkryciu, którego naukowcy dokonali na Syberii, obiegła świat jeszcze w 2018 roku. Od tego czasu wszyscy byli przekonani, że odnalezione zostały szczątki najstarszego psa na świecie. Dziś wiemy już, że nie był to trafny osąd.

Naukowcy są zaskoczeni!

Szczątki „Dogora”, bo tak nazwano zamarznięte znalezisko, pochodzą sprzed 18 tysięcy lat! Według wstępnych ocen naukowców, zwierzę przypominało pół psa, pół wilka. Naukowcy byli pod wrażeniem tego, w jak dobrym stanie zachowała się zmarzlina. Zwierzę ma wszystkie, nieprzerwane wąsy, a nawet puszystą sierść.

Naukowcy byli niemal przekonani, że niezwykłe odkrycie to szczątki psa. Teraz, po kolejnych badaniach, które porównały genom „Dogora” z genomami innych 72 wilków, pochodzących z okresu starożytnego, okazało się, że odkryte zwierzę to wilk!

Niebywałe wnioski!

Dodatkowo okazuje się, że odkryte zwierzę nie jest nawet spokrewnione z pierwszymi psami. Specjalista zaznacza także, że na ten moment wiemy, iż psy zostały udomowione już w epoce lodowcowej, jednak wcześniejsze informacje na ten temat dalej są tajemnicą.

Nie wiemy, gdzie na świecie się to stało. Nie wiemy, jaka grupa ludzi była w to zaangażowana i nie wiemy, czy zdarzyło się to raz, a może wiele razy – zaznacza Anders Bergström, habilitant w Francis Crick Institute w Londynie.

JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIE”: ALEKSANDRA KWAŚNIEWSKA ZASKOCZYŁA POKAZUJĄC STARE ZDJĘCIE MAMY. RZADKO MOŻNA ZOBACZYĆ BYŁĄ PIERWSZĄ DAMĘ W TAKIM NIEZOBOWĄZUJACYM WYDANIU

PORTAL "ŻYCIE" PISAŁ RÓWNIEŻ: NAJNOWSZY PROJEKT RZĄDU WYWOŁUJE MIESZANE REAKCJE POLAKÓW. CHODZI O EMERYTURY OBYWATELI. PARTIA RZĄDZĄCA MA ZAMIAR PRZEŚWIETLIĆ KONTA MILIONÓW OSÓB