Praca przed kamerami jest bardzo wymagająca, bywa niezwykle stresująca, a przede wszystkim może przynieść zarówno wiele satysfakcji i nowych doświadczeń, jak i przysporzyć dużo stresu, sprawić trudność – szczególnie podczas występu na żywo.

Wiedzą o tym między innymi prowadzący różne programy transmitowane na żywo. Wszystkie śniadaniówki mają właśnie to do siebie, że odbywają się na żywo, więc każda trudność, niedopatrzenie i wpadka widziana jest przez widzów w czasie rzeczywistym.

Paulina Krupińska stała się "królową memów"

Prowadząca program śniadaniowy "Dzień Dobry TVN" podzieliła się wspomnieniami z własnych wpadek i krępujących sytuacji, jakie miały miejsce na jej zmianie podczas transmisji na żywo. Paulina Krupińska współprowadzi program śniadaniowy z Damianem Michałowskim, z którym niejednokrotnie musiała stawić czoła nieoczekiwanym i zaskakującym sytuacjom podczas transmisji na żywo.

Pomimo faktu, że dziennikarka współpracuje ze stacją TVN zaledwie od przeszło roku, wielokrotnie sprostała nieoczekiwanym zdarzeniom, które wielu bardziej doświadczonym koleżankom i kolegom do dzisiaj spędzają sen z powiek.

Jedną z poważniejszych wpadek dziennikarki była wspomniana przez nią pomyłka na początku naszej pandemicznej drogi. Jak opowiedziała Paulina Krupińska, podczas jednego z wejść na żywo stwierdziła, że stan osób zmarłych się nie zmienił. Jak wyjaśniła, miała na myśli stan liczbowy, jednak wypowiedź zabrzmiała jak ocena stanu fizycznego osób zmarłych.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Wspaniałe wieści od uczestnika "Rolnik szuka żony". Wyjątkowe zdjęcia trafiły do sieci

Zerknij tutaj: Krzysztof Jackowski zaskoczył przepowiednią na 2022 rok. Mowa w niej o Tadeuszu Rydzyku i papieżu Franciszku