Jak podaje portal "O2", leśnicy z Nadleśnictwa Kościerzyna natrafili w lesie na dość niecodzienną wiadomość, którą postanowili podzielić się w mediach społecznościowych. O ile wiadomość żony do męża wywołuje uśmiech na twarzy, o tyle okoliczności w jakich ją znaleźli leśnicy budzi raczej skrajnie inne emocje.

Romantyczny list i...

W środę 1 września na facebookowym profilu Lasów Państwowych pojawiło się zdjęcie odręcznie napisanej wiadomości. Na karteczce możemy przeczytać: "Mam nadzieję, że dzień szybko ci zleciał, bo mi na pewno będzie się dłużyć bez ciebie. Kocham cię mężu". Romantyczna wiadomość żony do męża wywołuje ciepłe emocje.

Las/YouTube @Echa Leśne
Las/YouTube @Echa Leśne
Las/YouTube @Echa Leśne

Niestety mniej pozytywne okoliczności towarzyszą znalezieniu tej romantycznej wiadomości. Liścik został znaleziony w śmieciach pozostawionych między świerkami. Leśnicy postanowili odpisać kochającej żonie i przy okazji, z lekkim przymróżeniem oka zwrócić uwagę na niezwykle istotny problem, z jakim borykają się leśnicy w całym kraju. Mowa o wyrzucania śmieci do lasu.

Co mogła przeczytać żona? Między innymi to, że wiele wskazuje na to, że jej mąż bawił się całkiem dobrze i nie narzekał na głód. Do tego "rozłąkę umilał sobie różnymi trunkami o wszelakiej mocy". Poprosili również, żeby pogratulowała mu pomysłu wyrzucenia znalezionych śmieci w lesie. Całą wiadomość od obsady leśnictwa Podrąbiona znajdziecie poniżej.

Jak spodobał się wam list zakochanej kobiety i odpowiedź napisana przez leśników?

To też może cię zainteresować: Kinga Rusin postanowiła napisać kilka słów z okazji rozpoczęcia roku szkolnego. Nie szczędziła mocnych słów pod adresem ministra edukacji

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Poruszający wpis Anny Muchy w mediach społecznościowych. Aktorka nie kryje emocji. Co się stało

O tym się mówi w Polsce: Mieszkańcy kilku miejscowości bez wody pitnej. Sanepid wydał pilne ostrzeżenie. Co się stało

O tym się mówi na świecie: Minęło niemal ćwierć wieku od odejścia Księżnej Diany. Synowie wspominają wciąż powracający obraz. To mrozi krew w żyłach