Jak podaje portal "Styl", na naszych wigilijnych domach króluje Karp. Od karpia w chrupiącej złocistej panierce po karpia w galarecie. Niestety wielu z nas nie wykorzystuje wszystkich części zakupionej ryby. Tymczasem nawet łuski z karpia nadają się do wykorzystania! W jaki sposób?

Nie popełnij tego błędu, nie wyrzucaj Karpia

Wiele gospodyń i wielu gospodarzy przy filetowaniu kupionego na święta Karpia, wyrzuca łby, płetwy, ogony czy też kręgosłup. Tymczasem to z tych elementów możemy przygotować najbardziej esencjonalny wywar rybny. Zupę rybną na jego bazie możemy przygotować jako obiad na jeden ze świątecznych dni lub zamrozić i przygotować ją kiedy indziej.

Karpie/ YouTube @Czas Smakosza
Karpie/ YouTube @Czas Smakosza
Karp/YouTube @Czas Smakosza

A co z łuskami?

Łuski karpia są elementem jednego ze świątecznych przesądów, o którego istnieniu nie wszyscy wiedzą. Należy je zebrać z oprawionej już ryby, która znajdzie się na naszym wigilijnym stole. Kilka łusek karpia powinno się włożyć głęboko do naszego portfela. Najlepiej zrobić to w ostatni dzień mijającego roku, a więc 31 grudnia.

Powinniśmy je nosić przez cały rok. Zadaniem karpich łusek jest przyciąganie do naszych portfeli dużych pieniędzy. Jednak to nie wszystko. Łuski mają nie tylko przyciągać, ale również pilnować tych pieniędzy, które już znajdują się w naszych portfelch. Dzięki temu nie wydamy ich na nic głupiego. Nikt też nam ich nie ukradnie.

Karp/ YouTube @wegeboy1
Karp/ YouTube @wegeboy1
Karp/ YouTube @wegeboy1

Powodzenie finansowe ma nam również zapewnić parzysta liczba gości przy wigilijnym stole.