Plotek podaje, że pomysł zbierania w deszczu stonek był nieudany, czego nie ukrywali podczas publikowania komentarzy na temat ostatniego odcinka programu "Rolnik szuka żony".

W ostatnim odcinku programu coś poszło nie tak

Wyświetl ten post na Instagramie.

Był flirt? Jak sądzicie?

Post udostępniony przez Rolnik szuka żony (@rolnikszukazonytvp)

Zadanie, jakie producenci postawili przed uczestnikami było zbieranie na polu ziemniaczanym stonek, by w odosobnieniu doszło do integracji społecznej między Magdą, a panami. Magda miała podczas wykonywania wspólnie zadania z każdym z uczestników, ocenić ich zapał do pracy i spostrzegawczość.

Niestety nie doszło do sprzyjających okoliczności ani do flirtu, ani do zbierania szkodników, gdyż padający deszcz skutecznie ostudził zapały, a stonki skłonił do schronienia się pod liśćmi.

Internauci na mediach społecznościowych nie pozostawili suchej nitki na pomyśle zbierania stonek na polu w czasie deszczu.

Co za buraki... Zamiast zagadać to stonkę zbierali jak nakręcone roboty... 🙈Szkoda dziewczyny.

to wpadł na błyskotliwy pomysł zbierania stonki podczas deszczu? Wiadomo, że owady się pochowały i nic dobrego z tego nie wyjdzie, tylko łzy i rozczarowanie - czytamy w jednym z komentarzy na profilu programu.

Sama Magda zauważyła, że coś jest nie tak z panami, którzy nie uraczyli jej zainteresowaniem.

Kontakt praktycznie był znikomy. Mam wrażenie, że oni zakumplowali się i traktują to jak fajny pobyt. Nie widać z ich strony chęci kontaktu, nie wiem, po co tu przyjechali. Wszyscy mogliby już pojechać do domu.

Co o tym sądzicie?

O tym się mówi: Don Vasyl o swoim nieudanym małżeństwie z Polką. Powodem był ojciec ukochanej

Zerknij: Anna Lewandowska wymachuje wielkim brzuchem i potężną pupą. Co tym razem promuje trenerka

Nie przegap: Dziwne zjawisko na autostradzie. Kierowcy nie mieli pojęcia, co ich za chwilę spotka