Najnowsze informacje o szpitalach polowych, które mają powstać na terenie całej Polski. Doświadczeni lekarze są pewni, że mimo dużej liczby miejsc zabraknie personelu do obsługiwania pacjentów.

Jak niedawno pisaliśmy, w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną rządzący zadecydowali o budowie pierwszego szpitala polowego - będzie znajdować się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Znajdować ma się na nim od 500 do 1000 łóżek.

Ponadto, wiceminister zdrowia podkreślił, że w Warszawie prawdopodobnie powstanie jeszcze jeden taki szpital. Poza tym, będą znajdować się także w każdym województwie.

Wątpliwości co do szpitali polowych

Coraz więcej lekarzy wypowiada się na temat budowy szpitali polowych. Łączy je ta sama obawa – wszyscy są pewni, że mimo zwiększenia liczby łóżek, zabraknie personelu medycznego do obsługiwania chorych pacjentów.

- Tam można dać służby pomocnicze, można dać wojsko, które będzie się na przykład zajmować transportem tych pacjentów, ale leczyć muszą ich lekarze. Respiratory, jeśli będą, to muszą je obsługiwać anestezjolodzy. - mówiła doktor Grażyna Cholewińska - Szymańska, ordynator Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego.

Doktor Lidia Stopyra, specjalistka do chorób zakaźnych i pediatrii potwierdza tę opinię, dodając, że zdecydowana większość pacjentów to osoby niesamodzielne.

- Proszę sobie wyobrazić np. szpital polowy – 500 pacjentów podpiętych do respiratora, oddychających przez maski z tlenem, są w ciężkim stanie, trzeba ich nakarmić, pomóc ze wszystkim, zsuwają się im maski, w większości to ludzie starsi, niesamodzielni – mówi doktor Stopyra.