Jak donosi "Pomponik", córka Kasi Kowalskiej przechodzi istny dramat. Jak się okazuje, ta kochająca siebie i swój wygląd młoda "dama" łysieje po dramatycznej walce o jej życie w londyńkim szpitalu. 22-latka dochodzi do siebie w pięknym miejscu.
Ze skromnością jej nie do twarzy
Jak można było przeczytać na jej instagramowym koncie, zrozpaczona prosi o poradę w związku z wypadaniem włosów po leczeniu.
Straciłam prawie wszystkie włosy przez leczenie. Jakieś rozwiązania? Uratujcie mnie, ludzie. Porady, produkty, cokolwiek!
Zajmująca się na co dzień modą Ola przechodzi prawdziwy dramat. W prawdzie okazało się, że śpiączkę wywołał adenowirus, a nie koronawirus, to jak widać na instagramowych zdjęciach modelki, wygląda i czuje się całkiem dobrze, wręcz nie widać, że przeszła jakieś piekło.
Jak pamiętamy, dramatyczny apel krążący po sieci, jaki opublikowała Kasia Kowalska, najpierw łamał serca internautów, by potem spowodować oburzenie, gdy okazało się, że Ola wcale nie walczyła o życie z COVID-19 wywołanym koronawirusem, lecz zaraziła się adenowirusem, który z relacji mediów wyglądał na znacznie groźniejszy. W wywiadzie dla magazynu "Pani", kasia Kowalska wyznała:
Ostatecznie okazało się, że Ola miała agresywnego adenowirusa. Przez trzy tygodnie była w śpiączce. Zaczęła uczyć się wszystkiego od początku - chodzenia, ściskania rąk. Cały czas była rehabilitowana.
Po tym, jak prawda ujrzała światło dzienne, na Kasię Kowalską wylał się hejt, który postanowiła skomentować na swoim instagramowym koncie.
#kochani bardzo wam wspolczuje wszyscy jestesmy tacy zawiedzeni no jak mozna w czasie epidemii jednego wirusa prawie umrzec od innego ... przeciez to niesprawiedliwe najpierw podejrzewaja lekarze ze to ten a pozniej mowia ze nie ten ,okropienstwo ! Przeciez teraz nasze łzy i modlitwy stracily na wartosci ... jak smialas coreczko zachorowac jednak na cos innego ! ? Pisza do Ciebie pełni troski rodacy .
Co sądzicie o zajęciu Oli? Czy sprzyja ono powrotowi do zdrowia, czy nie było aż tak źle?
O tym się mówi: Sanepid pilnie poszukuje parafian, którym ksiądz z pozytywnym wynikiem testu na SARS-CoV-2 rozdawał komunię świętą
Zerknij: IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Pogoda znów da nam popalić