Szczątki rosyjskiego drona, zestrzelonego przez polskie wojsko, runęły na budynek mieszkalny. Dach został poważnie uszkodzony, a na posesji zniszczone zostały także samochody. Na szczęście nikt z domowników nie ucierpiał, jednak straty materialne są duże.
Władze reagują błyskawicznie
Samorząd lokalny i służby kryzysowe nie pozostawiły rodziny samej sobie. Powiat włodawski we współpracy z gminą Wyryki zapewnił mieszkańcom lokum zastępcze oraz wsparcie psychologiczne. Na miejscu działa Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, który ocenia wartość strat.
– Razem z gminą Wyryki udzieliliśmy pomocy psychologicznej właścicielom zniszczonego domu, a gmina zapewniła lokal zastępczy. Szacujemy również wartość strat budynku i mienia – przekazali przedstawiciele powiatu.
Apel władz i działania kryzysowe
W związku z incydentem zwołano Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który ma koordynować dalsze działania. Lokalne władze apelują do mieszkańców o spokój i korzystanie wyłącznie z oficjalnych komunikatów, aby nie ulegać dezinformacji.
Nie tylko Wyryki – sześć miejsc w woj. lubelskim
Wyryki to nie jedyna miejscowość, w której spadły szczątki zestrzelonych dronów. Województwo lubelskie odnotowało już sześć podobnych przypadków – w Cześnikach, Czosnówce, Krzywowierzbie Kolonii, Wyhalewie, Wyrykach Woli i Wohyniu. Służby monitorują teren i prowadzą działania zabezpieczające.
Nowa rzeczywistość przy granicy
Atak dronów i ich zestrzelenie nad Polską pokazują, jak realne staje się zagrożenie wojną hybrydową. Władze państwowe i lokalne podkreślają, że bezpieczeństwo mieszkańców jest priorytetem, a każdy incydent traktowany jest z najwyższą powagą.
To też może cię zainteresować:
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: